MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Błogowski - Primus Inter Pares

Anna Miszczyk
Szczecinianin wygrał w kategorii „Lekarz”. W nagrodę dostał notebooka.
Szczecinianin wygrał w kategorii „Lekarz”. W nagrodę dostał notebooka. Marcin Bielecki
Wojciech Błogowski, student piątego roku Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie został laureatem konkursu Primus Inter Pares.

Sylwetka

Sylwetka

Wojciech Błogowski
Autor licznych publikacji naukowych w języku polskim i angielskim dotyczących m.in. transplantacji (za nie dostał właśnie nagrodę). Uczestniczył w badaniach w Klinice Nefrologii w Holandii. Zrobił kurs transplantologii klinicznej oraz kurs badań w Uniwersyteckim Centrum Groningen (Holandia). W roku akademickim 2006/2007 otrzymał stypendium Ministra Zdrowia. Jest aktywnym członkiem Studenckiego Towarzystwa Naukowego (STN) PAM.

- Jak to jest być najlepszym studentem medycyny w Polsce?

Wojciech Błogowski: - To nie jest kwestia najlepszości, ale wszechstronności. Najlepszych studentów jest w Polsce bardzo dużo. Ja szybko wróciłem do codzienności i pracy, więc jakoś szczególnie tą nagrodą nie żyję. Na co dzień studiuję i pracuję w laboratorium Katedry Diagnostyki Laboratoryjnej i Medycyny Molekularnej PAM. Próbuję pogodzić codzienne zajęcia na uczelni z pracą w laboratorium, która jest bardzo trudna, bo wymaga precyzji, poświęceń i rzetelności.

- Dużo się pan napracował, żeby dostać tę nagrodę?

- Moja praca jest w tym przypadku na drugim miejscu. Ogromny wysiłek był za to ze strony mojej promotor, pani dr Barbary Dołęgowskiej. Trzy lata ciężko pracowaliśmy i to zaowocowało tą nagrodą. Ja publikację mogłem napisać, ale ktoś to musiał zorganizować. I to była praca mojej pani opiekun.

- Czy najlepszy student medycyny będzie chciał leczyć w Polsce?

- Nie "najlepszy" tylko laureat... Oczywiście chciałbym pracować ku radości ojczyzny. Pytanie tylko, czy ojczyzna stworzy mi do tego warunki. Swoją przyszłość chciałbym związać z transplantologią lub ginekologią-położnictwem, bo to są jedyne dziedziny medycyny, gdzie widać, jak życie się zaczyna, a nie kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński