Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciel Coloseum zażądał wyższego czynszu. Opera na Zamku bez domu

mdr
Fot. Andrzej Szkocki
Opera na Zamku nie przeniesie się do Colosseum na czas zaplanowanego remontu swojej siedziby. Właściciel byłego kina, firma Euro Centrum Pomerania zażądał dwa razy wyższego czynszu i podpisania umowy nie na dwa, a na trzy lata.

- Firma ECP przedstawiła nowe warunki, które są nie do przyjęcia - mówi Gabriela Wiatr, rzecznik marszałka. - Kwota najmu z 48,8 tys. zł miesięcznie wzrosła do 79,3 tys. zł. W efekcie całkowity koszt najmu i kosztów eksploatacyjnych wyniesie 120,34 tys. zł. Czujemy się postawieni pod ścianą. To jest nieuczciwe. Dlatego, dopóki właściciele firmy nie wrócą do poprzednich cen, nie damy na to pieniędzy.

Rok temu, gdy trwała dyskusja, gdzie ma przenieść się opera na czas remontu, Krzysztof Jakubowski, prezes ECP napisał do mediów:

- W trwającej dyskusji podawane są koszty, jakie trzeba będzie ponieść w związku z przenosinami Opery. We wszystkich zestawieniach ewentualna dzierżawa Colosseum jest najtańsza.

Dziś tłumaczy, dlaczego spółka musiała podnieść wysokość czynszu. Mówi, że wspólnie z Operą utworzony został zespół projektantów i architektów, który przedstawił koncepcję zmian, którą Opera zaakceptowała.

- Stara widownia musi być rozebrana i wybudowana nowa, piekielnie droga - tłumaczy. - Ponadto piwnice powinny być przystosowane na zaplecze dla 150 osób, co wymaga powiększenia powierzchni o około 300 m kw. Łącznie koszty po naszej stronie wzrosną o około milion złotych. Nie chcemy na tym zarobić, ale musimy, jak w biznesie, wyjść na zero, a nie generować straty.

- Nie można środków publicznych wkładać w obiekt prywatny - jednoznacznie mówi Warcisław Kunz, dyrektor Opery. - Pan Jakubowski od początku wiedział, że kino to nie opera i wymaga przeróbek. A wszelkie przeróbki działają na korzyść tego obiektu i przyszłego jego zastosowania. Nie może więc żądać od nas czynszu o ponad 70 proc. wyższego, bo chce zainwestować w swój prywatny obiekt.
W przyszłym tygodniu dojdzie do jeszcze jednego spotkania.

- Jeśli firma ECP nie powróci do wcześniejszych ustaleń, to nie dojdzie do podpisania umowy - mówi Gabriela Wiatr. - A w takim przypadku dyrekcja Opery będzie musiała opracować planu wyjazdowej działalności na czas remontu jej siedziby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński