Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wilki Morskie ze Szczecina muszą pójść za ciosem

Aleksander Stanuch
Martynas Sajus (biały strój) z Kinga Szczecin.
Martynas Sajus (biały strój) z Kinga Szczecin. Andrzej Szkocki
King Szczecin zagra dziś u siebie z Treflem Sopot. Gospodarze ostatnio wygrali z AZS, ale bilans wciąż mają minusowy

Jeśli kibice Wilków Morskich nie do końca mogą być zadowoleni z wyników, które osiągają ich ulubieńcy, to co mają powiedzieć fani Trefla? Sopocianie mają bilans 2-11 i na ten moment, nieoczekiwanie, walczą o utrzymanie. Mecze przedsezonowe pokazały, że nie powinno być tak źle. Tym bardziej, że Ian Baker wyrastał na pierwszoplanową postać, a w sparingu przeciwko Kingowi rzucił 30 punktów. Jednak Baker i Vernon Taylor nie prezentują jakości na obwodzie, jakiej się spodziewano.

Niezbyt korzystna sytuacja klubu spowodowała, że Trefl z konieczności wybrał się na zakupy i do zespołu dołączyli ostatnio Jonte Flowers oraz Sasa Zagorac. Szczególnie 35-letni Słoweniec zaimponował ostatnio przeciwko Arce Gdynia, rzucając 25 punktów. Jeśli dołożymy do tego solidnych Milana Milovanovicia oraz Pawła Leończyka, to na papierze mamy coś więcej niż zespół walczący o utrzymanie.

Wilki Morskie także walczą, ale o najlepszą ósemkę. Bilans 6-7 można uznać za poniżej oczekiwań, ale nie jesteśmy nawet na półmetku sezonu, więc jeszcze wiele może się wydarzyć. King w meczu z Treflem będzie faworytem, ale można mieć pewne obawy, czy zawodnicy w pełni zregenerują się po środowej dogrywce przeciwko AZS Koszalin.

Jeśli chodzi o indywidualną dyspozycję, to bardzo dobrze wyglądają ostatnio Jakub Schenk oraz Martynas Sajus. Szczególnie cieszy dobra postawa litewskiego centra, ponieważ wciąż kontuzjowany jest Darrell Harris i rotacja pod koszem Kinga jest ograniczona. Sajus w ostatnich trzech spotkaniach zaliczał double-double.

- Moja forma jest ostatnio dobra, ale wciąż wiem, że stać mnie na więcej. Zobaczymy, czy moja gra zmieni się po powrocie Darrella. Dostaję ostatnio więcej rzutów i mam nadzieję, że dalej będę pomagał drużynie – mówił Litwin po spotkaniu z AZS, w którym zgromadził 17 punktów i 13 zbiórek.

Początek meczu z Treflem dziś o godz. 17 w Netto Arenie. Do końca stycznia Wilki Morskie rozegrają jeszcze trzy mecze przed własną publicznością: z Polskim Cukrem Toruń, Spójnią Stargard i Anwilem Włocławek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński