Do tego meczu zmierzał cały sezon ekipy King Wilki Morskie w II lidze. Szczecinianie zagrali wczoraj z SMS PZKosz Władysławowo w trzecim, decydującym meczu finału play off. Stawką był awans do I ligi. I tą całą stawkę zgarnęli z parkietu zawodnicy trenera Marka Żukowskiego.
Po dwóch spotkaniach w finale play off był remis 1-1. Szczecinianie wygrali u siebie, młodzi koszykarze z Władysławowo odegrali się tym samym. Wczoraj mecz odbył się w Szczecinie, bo to Wilki Morskie, jako najlepszy zespół fazy zasadniczej, mieli przewagę własnego parkietu.
W pierwszej kwarcie szczecinianie spisywali się całkiem nieźle. Prowadzili 9:8 po punktach Marcina Stokłosy, Piotra Wojdyra, czy Radosława Bojki. Skończyli pierwszą kwartę z pięcioma oczkami przewagi. W drugiej goście podgonili wynik i szczecińscy kibice cały czas nie byli pewni awansu. Na szczęście w trzeciej kwarcie Wilki Morskie zdominowały niemal zupełnie przyjezdnych, wygrywając tę część gry aż 20 punktami. Dzięki czemu w ostatnich 10 minutach już tylko spokojnie kontrolowały wynik i ostatecznie ich gracze mogli paść sobie w ramiona, świętując awans klasę wyżej.
King Wilki Morskie Szczecin - SMS PZKosz Władysławowo 88:72 (23:17, 20:24, 32:12, 13:19)
Wilki Morskie: Bojko 20, Pluta 19, Stokłosa 15, Wojdyr 14, Adamkiewicz 10, Nowacki 5, Kowalczuk 3, Koziorowicz 2, Knowa, Kujawski, Milczyński, Stopierzyński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?