Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Warsztaty w ogniu

Grzegorz Drążek, 7 kwietnia 2004 r.
Budynek na terenie byłych warsztatów palił się przez cztery godziny.
Budynek na terenie byłych warsztatów palił się przez cztery godziny. Emilia Chanczewska
Wczoraj wieczorem ogień strawił budynek po byłych warsztatach szkolnych przy ulicy Szczecińskiej w Stargardzie.

Wyłożony papą i posiadający drewnianą konstrukcję były budynek dydaktyczny palił się w ekspresowym tempie. Pożar wybuchł na górnym piętrze. Po kilkunastu minutach ogień zaczął obejmować parter budynku. Na ziemię spadały fragmenty konstrukcji.

- Przyjęliśmy zgłoszenie od mieszkańca o godzinie 18.56 - mówi oficer dyżurny straży pożarnej. - Na miejsce pożaru pojechało szesnastu strażaków.

Tak wielkiego pożaru dawno w Stargardzie nie było. Gasiło go sześć jednostek straży pożarnej. Kłęby dymu widoczne były z odległości kilku kilometrów. Wokół miejsca pożaru zgromadziły się setki mieszkańców. Do pilnowania porządku zostało oddelegowanych około trzydziestu policjantów. Do momentu oddania tego wydania "Głosu" do druku nie było wiadomo, czy ktoś ucierpiał w pożarze.

Spalony opuszczony budynek był jednym z kilku znajdujących się na terenie po byłych warsztatach szkolnych. Od dłuższego czasu stargardzkie starostwo zamierza sprzedać ten teren. Mimo zorganizowania kilku przetargów chętnych na kupno nie było. Starostwo ma nadzieję zarobić na sprzedaży około 1,5 mln złotych.

Od kilku tygodni, o czym pisaliśmy wcześniej na naszych łamach, byłe warsztaty są rozgrabiane przez złomiarzy. Wyniesiono stamtąd niemal wszystko, co tylko można było sprzedać. Budynki zostały pozbawione okien, wymontowano resztki pozostawionego wyposażenia. Wczoraj wieczorem jako jedną z prawdopodobnych przyczyn pożaru podawano zaprószenie ognia przez kogoś, kto znalazł się w budynku po to, aby wynieść złom. Sprawą zajęła się policja, która wszczęła śledztwo w celu wyjaśnienia przyczyn pożaru.

Policja nie wyklucza celowego podpalenia.

Co ciekawe, właśnie wczoraj starosta stargardzki Krzysztof Ciach poinformował "Głos", że wyłoniono firmę, która zajmie się pilnowaniem terenu po byłych warsztatach. Kilka godzin później wybuchł największy w ostatnich latach pożar w Stargardzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński