- Wyszedłeś w podstawowym składzie przeciwko Widzewowi, a trener Pavel Malura jest pod wrażeniem twojej gry. Czy to oznacza, że Łukasz Trałka zdobył już miejsce w pierwszej jedenastce?
- (śmiech) Nie to chyba jeszcze tego nie przesądza. Myślę, że po prostu zagrałem dlatego, że kontuzjowany był Brazylijczyk Giuliano. Musiałem zapełnić lukę na prawej pomocy. O miejsce w podstawowej jedenastce walczę oczywiście ze wszystkich sił.
- Gdzie jest na boisku twoje miejsce? Raz widzimy cię na prawej pomocy, raz w środku.
- W większości sparingów przymierzany byłem do gry w środku. Staram się być na tyle uniwersalnym zawodnikiem, by móc wystąpić i tu i tu.
- Czy jest już trema przed pierwszym w życiu występwem w ekstraklasie?
- Na razie jeszcze nie. Pewnie pojawi się przed pierwszym meczem, kiedy już da się we znaki atmosfera pojedynku ligowego. W drugiej lidze także debiutowałem całkiem niedawno. Stres mijał po wyjściu na murawę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?