W wakacje mniej dawców

Wczoraj do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ulicy Staszica w Stargardzie zgłosiły się 24 osoby. To dawcy, którzy regularnie pomagają innym, oddając krew. Nowe były zaledwie 4 osoby.

- Średnio przychodzę tu raz w roku - mówi Kamila Szymańska-Grońska. - Do tej pory oddałam łącznie około 4 litry krwi.

Wczoraj stargardzkiej stacji krwiodawstwa udało się pozyskać około 11 litrów krwi.

- Ten wynik nie jest zły, choć zawsze mogłoby być lepiej - mówi Mirosław Suski, kierownik RCKiK w Stargardzie. - Krwi brakuje najbardziej w wakacje. Bo dawcy też chcą wypoczywać. Poza tym, sporą ilość tego leku trzeba było zabezpieczyć na zlot żaglowców. Dlatego są braki. Ale nie jest źle.

Najwięcej krwi pozyskiwanej od mieszkańców powiatu stargardzkiego trafia do centrum krwiodawstwa w Szczecinie. Na potrzeby szpitala w Stargardzie wystarcza ok. 30 procent.

- Pocieszające jest to, że zgłasza się do nas coraz więcej osób młodych - mówi Mirosław Suski.- To zasługa akcji promujących oddawanie krwi. Ci najbardziej zasłużeni oddali nawet 80 litrów.

W okresie wakacyjnym Zachodniopomorska Okręgowa Rada Honorowych Dawców Krwi organizuje konkursy, których zadaniem jest zachęcić społeczność do pomagania osobom potrzebującym. Od czerwca do 10 października potrwa konkurs pod hasłem "Wakacyjna Kropla Krwi". Osoby, które w tym czasie oddadzą krew dwukrotnie, mogą wziąć udział w losowaniu nagród. W tym roku są to rowery górskie. Każdy, kto chciałby wziąć w nich udział powinien zgłosić się do stargardzkiej stacji przy ul. Staszica w godzinach od 7 do 11. Trzeba być zdrowym i w ciągu 4 dni przed wizytą nie spożywać alkoholu. Ważne, by mieć ze sobą dokument tożsamości,a dawcy zarejestrowani legitymację honorowego dawcy krwi. Przed pobraniem nie należy się najadać tłustym posiłkiem.

Rocznie w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Stargardzie notuje się ponad pięć tysięcy pobrań. Jednorazowo i raz na 8 tygodni można oddać 450 ml krwi.