Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Pogoni Szczecin obrona się postarzała, ale odmłodzono atak

Maurycy Brzykcy [email protected]
Na razie humory w drużynie Pogoni dopisują. Jeszcze rok temu goniący Sebastian Rudol i uciekający Mateusz Lewandowski obsadzali oba boki obrony. W Poznaniu na pewno tak nie będzie.
Na razie humory w drużynie Pogoni dopisują. Jeszcze rok temu goniący Sebastian Rudol i uciekający Mateusz Lewandowski obsadzali oba boki obrony. W Poznaniu na pewno tak nie będzie. Andrzej Szkocki
Mała rewolucja w składzie Pogoni Szczecin ma sprawić, że w przyszłości nie będą konieczne kolejne.

- Pozyskać zawodników jest łatwo, ale zbyt dużo zmian w kadrze także nie może być. Dlatego dokonujemy tej małej rewolucji teraz, by uniknąć jej w przyszłości - powiedział prezes Pogoni, Jarosław Mroczek.

Mała rewolucja, o której mówi sternik klubu, bardziej dokonała się w kierunku "ze Szczecina". Do zespołu trenera Czesława Michniewicza dołączyło kilku graczy, ale wydaje się, że ważniejsi gracze opuścili latem Pogoń.

Zmiany zaczną się dość mocno od linii obrony. W bramce miejsce Radosława Janukiewicza zajmie Dawid Kudła. W środku zagra dwójka nowych stoperów: Jarosław Fojut i Jakub Czerwiński. Z lewej strony Ricardo Nunes, a z prawej Adam Frączczak, który wraca na tę pozycję. Ostatni sezon, niemal w całości, spędził w pomocy.

- Sebastian Rudol ma za sobą bardzo intensywny rok - mówił trener Michniewicz. - Po sezonie on miał jeszcze kolejne obowiązki: kadra, egzaminy. Więc teraz jest trochę zmęczony. Zastanawiam się nawet, czy nie dać mu jeszcze tygodnia wolnego - zaznacza szkoleniowiec, który przyznał także, że na Rudola czeka inna pozycja.

W przeszłości ten zawodnik występował jako defensywny pomocnik i tak może grać w nowych rozgrywkach. Wszystko z uwagi na to, że do zespołu nie dołączył żaden prawy obrońca czy właśnie piłkarz na pozycję nr 6. Z kolei Mateusz Lewandowski, który przed wypożyczeniem do Serie B, grał na lewej obronie, w zespole Michniewicza będzie skrzydłowym.

- Zachowania pomocników, zwłaszcza na skrzydle, staramy się dobierać pod sposób gry napastnika - komentuje trener Michniewicz. - Mateusz jest lewnonożny, co na pewno jest dobre, ale nie będziemy też unikać stosowania wariantu z prawnożnym graczem na lewej stronie, choćby z Murayamą - dodaje.

W meczu z Lechem najmłodszymi członkami obrony będą Kudła (23 lata) i Czerwiński (24). Może to oznaczać, że bramek tracić Portowcy będą mniej. Pytanie tylko, jak szybko nowa formacja wypracuje zrozumienie.

Młodszy za to będzie atak Pogoni. Po oddaniu Marcina Robaka do Lecha, Łukasz Zwoliński ma niezagrożone miejsce na szpicy. Jego zmiennikami będą jeszcze młodsi od niego Marcin Listkowski oraz Jakub Okuszko. A od października być może także Damian Kowalczyk.

Pierwszy mecz Portowców czeka w Poznaniu. Spotkanie z mistrzem, Lechem, rozpocznie się w sobotę o godz. 20.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński