Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W końcu osądzą tę śmierć

mp, 9 listopada 2005 r.
- Dobrze, że ten proces w ogóle ruszył, bo robiono wszystko, aby sprawę przeciągać w nieskończoność. Po co zamawiano kolejne opinie skoro z pierwszej już wynikało, że to policjant ponosi winę? Niestety musimy jeszcze raz przez to przejść. Żona tak strasznie to przeżywa, że dzisiaj nie mogła dokończyć zeznań.
- Dobrze, że ten proces w ogóle ruszył, bo robiono wszystko, aby sprawę przeciągać w nieskończoność. Po co zamawiano kolejne opinie skoro z pierwszej już wynikało, że to policjant ponosi winę? Niestety musimy jeszcze raz przez to przejść. Żona tak strasznie to przeżywa, że dzisiaj nie mogła dokończyć zeznań. Andrzej Szkocki
Do tragedii doszło 2 października 2002 r. Jadący na motorze ul. Owocową w Szczecinie policjant potrącił idącą po pasach 20-letnią Monikę. Dziewczyna zmarła w szpitalu.

Podczas wczorajszego procesu policjant Grzegorz O. nie przyznał się do winy. Odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. W śledztwie twierdził, że Monika razem ze swoją mamą wybiegły na jezdnię, prosto pod koła motoru.

- To nieprawda. Byłyśmy już w połowie przejścia, gdy wjechał w córkę - mówi matka dziewczyny. Wczoraj z powodu emocji nie była w stanie dokończyć zeznań i sąd przerwał rozprawę do 25 listopada.

W sprawie są trzy opinie biegłych. Częściowo wykluczają się. Grzegorz O. nie jest już policjantem. Zwolniono go, gdy okazało się, że wynosił tajne informacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński