Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Kołbaskowo powstaje malownicza ścieżka rowerowa. Cykliści pojadą po śladzie wąskotorówki [ZDJĘCIA]

Marek Jaszczyński
Marek Jaszczyński
Na trasie budowanej ścieżki są już pierwsze tablice turystyczne. Stanęły w Karwowie, w miejscu dawnej stacji kolejowej oraz na granicy za Barnisławiem. Informacje są zamieszczone w dwóch językach, polskim i niemieckim
Na trasie budowanej ścieżki są już pierwsze tablice turystyczne. Stanęły w Karwowie, w miejscu dawnej stacji kolejowej oraz na granicy za Barnisławiem. Informacje są zamieszczone w dwóch językach, polskim i niemieckim Facebook Gmina Kołbaskowo
Szlak rowerowy powstaje na terenie gminy Kołbaskowo. Ma prowadzić po trasie dawnej kolei wąskotorowej (Casekow-Penkun-Oder). Nowy szlak rozpocznie się na granicy polsko-niemieckiej, gdzie połączy się z istniejącym w Niemczech. Rowerzyści pojadą po ścieżce jeszcze przed wakacjami.

- Mamy obecnie wykonane roboty ziemne w 100 procentach. Roboty konstrukcyjne i brukarskie w 80 procentach. Pierwsza warstwa bitumiczna jest wykonana w 50 procentach. Planowany koniec prac to II kwartał 2024 roku - mówi Aleksandra Wojdyła, specjalista ds. Komunikacji Eurovia Polska, czyli wykonawcy prac.

To budowa szlaku rowerowego od granicy polsko-niemieckiej, przez Barnisław, Warnik, Karwowo do Będargowa o długości ok. 4,5 km, szerokości 2,5 do 3 m, wraz z budową miejsc odpoczynku. Koszt inwestycji pierwszego odcinka w gminie Kołbaskowo, to 4 758 481,01 zł, z czego ponad trzy miliony złotych pochodzi z dofinansowania w ramach programu INTERREG V.

Gdy w lipcu 2021 roku podpisywano umowę z wykonawcą, czyli firmą Eurovia Polska, czas realizacji miał wynosić 14 miesięcy, w tym siedem miesięcy na projektowanie. Nic z tego nie wyszło, inwestycja utknęła. Wykonawca wystąpił o podwyższenie wynagrodzenia, co wyniosło 1,9 mln złotych. 14 sierpnia 2023 roku, na nadzwyczajnej sesji Rady Gminy w Kołbaskowie, radni zgodzili się na podwyższenie wynagrodzenia.

- Wybuchła wojna na Ukrainie, przyczyniło się to do znacznych wzrostów cen materiałów, które będą niezbędne do budowy szlaku. Ponadto, w momencie kiedy Eurovia zyskała pozwolenie na budowę, aż trzy podmioty, trzy osoby fizyczne, odwołały się od tej decyzji. Dość długo trwało procedowanie, uzyskanie pozwolenia na budowę, gdyż przetarg był w trybie "zaprojektuj i wybuduj". W związku z powyższym dopiero w połowie lipca to pozwolenie stało się prawomocne, ale dlatego, że jak już powiedziałam, zmieniły się warunki gospodarcze i ekonomiczne, firma Eurovia wystąpiła o zmianę ceny, co jest zgodne z ustawą z 2022 roku. Ta zmiana, którą przeanalizowaliśmy jako gmina, wynosiła 1,9 mln złotych. Dlatego, aby Eurovia mogła rozpocząć budowę tej ścieżki, konieczne było zwołanie sesji nadzwyczajnej - wyjaśniła Małgorzata Schwarz, wójt gminy Kołbaskowo.

Szlak ma prowadzić po trasie dawnej kolei wąskotorowej (Casekow-Penkun-Oder). Nowy szlak rozpocznie się na granicy polsko-niemieckiej, gdzie połączy się z istniejącym w Niemczech. Pierwszy odcinek ścieżki rowerowej po szlaku kolejki wąskotorowej CPO ma 8 km, prowadzi z Ladenthin do Hohenholz.

Krótko o historii linii CPO

Linia CPO powstała w 1899 roku i miała 42 km. Rozpoczynała się na dworcu w Casekow, skąd przebiegała w kierunku północnym docierając do miasta Penkun. Dalej tory biegły przez Krackow oraz Ladenthin, w którego pobliżu przebiega dziś granica państwowa. Na teren Polski, dzisiejszej Gminy Kołbaskowo, kolejki wjeżdżały w rejonie Barnisławia, i dalej przez stacje Warnik, Karwowo, Będargowo, Warzymice dojeżdżały do stacji Szczecin Gumieńce. Natomiast stacją końcową były Pomorzany Wąskotorowe w Szczecinie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński