Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na oszustów! Przebierają się za kominiarzy

Sebastian Wołosz
– Na oszustów, którzy liczą na łatwowierność trzeba uważać, a osoba podająca się za kominiarza wpadnie, gdy nie będzie mogła popisać się swoją fachowością – mówi Wiesław Nowak, mistrz kominiarski.
– Na oszustów, którzy liczą na łatwowierność trzeba uważać, a osoba podająca się za kominiarza wpadnie, gdy nie będzie mogła popisać się swoją fachowością – mówi Wiesław Nowak, mistrz kominiarski. Sebastian Wołosz
Policjanci i kominiarze ostrzegają przed naciągaczami, którzy oferują bezwartościowe zaświadczenia, a mogą też okraść mieszkanie.

Do oszukujących zwykle starsze osoby "wnuczków" doszli teraz "kominiarze".

- Przebierańcy szkodzą naszej branży - przyznaje Wiesław Nowak, mistrz kominiarski z ponad 40-letnim stażem. - Wystawiają fałszywe zaświadczenia, potrafią też potraktować wizytę w mieszkaniu jako okazję do rabunku. Spotkałem ostatnio takiego "kominiarza" na ulicy. Kiedy spytałem skąd jest, odpowiedział, że ze Świnoujścia. Co robił w Szczecinie?

Wystarczy zadać fachowe pytanie i wtedy wychodzi na jaw z kim mamy do czynienia. Zaświadczenia wydawane mieszkańcom przez kominiarzy dotyczą stanu przydatności eksploatacyjnej przewodów kominowych.

Tak samo przy podłączeniu do przewodów kominowych urządzeń grzewczo-kominowych i wentylacji konieczne jest wydanie opinii kominiarskiej.

Mieszkańcy ufając rzekomemu fachowcowi ryzykują nie tylko pieniądze, ale i zdrowie. Przynajmniej cztery razy w roku powinny być czyszczone kominy dymowe, dwa razy w roku spalinowe, a raz na rok przewody wentylacyjne.

W przeciwnym wypadku grozi zatrucie spalinami, czy bardzo groźnym czadem.

Zdaniem pana Wiesława mieszkaniec, którego odwiedzi podejrzany kominiarz powinien spytać o jego dane: skąd jest? Czy ma zlecenie? Rzemieślnik powinien mieć przy sobie identyfikator bądź legitymację członkowską Korporacji Kominiarzy Polskich.

- Mało tego, gdy chodzę z kontrolami mam przy sobie zaświadczenie wystawione przez administratora budynku, że wykonuje zleconą pracę - mówi kominiarz. - Na żądanie mieszkańca należy okazać dokument.

Oszust potrafi też oferować kalendarz. - Przyszedł młody człowiek w przebraniu kominiarza i zaoferował kalendarz na 2013 rok - opowiada pani Magda z Żelechowej. - Dałam dwa złote, kalendarz okazał się dziwny, wydany z okazji jubileuszu firmy, ale nie ma żadnych danych poza fotografią kominiarza.

Zdaniem pana Wiesława kalendarz prawdziwego rzemieślnika jest jego reklamą i nie powinien być sprzedawany, poza tym powinien zawierać dokładny adres i telefon zakładu.

Starszy aspirant Anna Gembala Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie:
- Apelujemy do mieszkańców za pośrednictwem m.in. parafii, żeby uważali na oszustów podających się za kominiarzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński