Tylko 15 proc. pracowników w zachodniopomorskim zmieniło w ubiegłym roku pracę. To najmniej na tle Polski

Na Pomorzu Zachodnim na tle całej Polski, najwyższy jest odsetek pracowników, którym w 2022 roku wzrosło wynagrodzenie.

- Po części wynika to z ubiegłorocznej podwyżki płacy minimalnej, ale w regionie ten czynnik najmniej oddziałuje na płace spośród wszystkich regionów Polski — mówi Mateusz Żydek z firmy Randstadi, która przeprowadziła badania. Okazuje się, że jedynie 42 proc. badanych firm deklaruje, że zatrudnia przynajmniej część pracowników na podstawie minimum płacowego.

Zdaniem firmy Randstad częściej powodem podwyżek dla pracowników może być:

• - podnoszenie płac wśród osób z wykształceniem średnim technicznym ze względu na obecność firm przemysłowych w regionie,
• - a także ze względu na sąsiedztwo gospodarki niemieckiej
• - oraz bliskość krajów skandynawskich, które przyciągają pracowników z regionu.

Firmy w regionie jednocześnie najsilniej odczuwają dalszą presję płacową (znów w wyniku zapotrzebowania na zawody technicznej i niskiej dostępności kadr, a także konkurencji zagranicznych rynków pracy), bo jedynie 40 proc. pracowników z regionu odczuwa satysfakcję z aktualnego poziomu wynagrodzenia (najniższy wynik w kraju, z kolei średni dla całego kraju to 44 proc.).

Pomimo presji płacowej, jedynie co drugi pracownik z Pomorza Zachodniego spodziewa się podwyżki.

- Jest to wynik niższy niż w innych regionach, choć różnice są niewielkie - zauważa przedstawiciel firmy. - W regionie przeważa też zdecydowanie liczba respondentów, którzy sami do szefa po podwyżkę nie pójdą. Okazuje się, że takich pracowników w szczecińskim regionie jest aż 48 proc., a to jest najwyższy odsetek w kraju.
Najczęściej respondenci z Pomorza Zachodniego tłumaczą to faktem, że podwyżkę dostali niedawno (26 proc.) lub wolą unikać takich rozmów (21 proc.). 19 proc. sygnalizuje też, że ich pracodawca nie jest w najlepszej sytuacji finansowej.

64 proc. badanych w regionie oczekuje od swoich pracodawców wsparcia, przede wszystkim regularnych podwyżek nadążających za inflacją (54 proc.), ale też dodatkowych benefitów, które pozwalają na oszczędności w gospodarstwie domowym (39 proc. - najwyższy wskaźnik w Polsce). Choć presja płacowa jest silna, to jednak pracownicy zwracają się też ku innym aspektom zatrudnienia, przede wszystkim stabilności. Wynika to z mniejszej niż dotychczas dostępności ofert pracy na lokalnym rynku.

Az 83 proc. badanych jest przekonanych o tym, że bez trudu znajdzie jakąkolwiek pracy w przypadku utraty dotychczasowej (to wynik na poziomie krajowej średniej, ale w ostatnim czasie wyraźnie spada), a 59 proc. jest przekonanych, że znajdzie pracę z lepszymi warunkami niż w dotychczasowej (najniższy wynik w kraju). To wpływa m.in. na radykalne wręcz wyhamowanie rotacji w firmach z regionu — jedynie 15 proc. pracowników w ostatnim czasie zmieniło pracodawcę (średnia dla kraju, która i tak jest rekordowo niska, wynosi 20 proc., wynik dla Pomorza Zachodniego jest najniższy w kraju).