Temat odszkodowań dla tych, których komuniści po wprowadzeniu stanu wojennego internowali, zamykali w więzieniach itd. od samego początku był drażliwy. Wprawdzie ustawa mówiła o rekompensacie, ale już nie o odszkodowaniach za czas, gdy byli bez pracy. Sędziowie jakby tego nie widzieli.
Z drugiej strony wielu działaczy wzbraniało się przez lata z występowaniem o odszkodowania. Wierzyli, że wolna Polska sama im zrekompensuje poniesione straty. Nie zrobiła tego i mamy nawet w naszym regionie przypadki, gdy działacze Solidarności umierali w skrajnej biedzie.
Byli też tacy, którzy wręcz upominali się o rekompensatę. Gdy byli zaprzyjaźnieni z Donaldem Tuskiem, jak np. Henryka Krzywonos, otrzymywali bardzo wysokie emerytury. Czas najwyższy, by tę kwestię uregulować i ujednolić zasady rekompensat dla wszystkich. Czas podziału na swoich i tych innych, mam nadzieję, że już minął.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?