Trenowali załadunek "Rośków" na okręt desantowy. Zobacz to na ZDJĘCIACH

- Głównym celem tego typu treningów jest praktyczne sprawdzenie możliwości oraz wariantów załadunku techniki wojskowej na okręt. Doskonalona jest metodyka wprowadzania pojazdów na ich pokład oraz procedury związane z bezpieczeństwem operacji transportowych - informuje starszy chorąży sztabowy marynarki Marcin Purman z 8 FOW. - Po dokładnym sprawdzeniu i zabezpieczeniu załadowanego sprzętu nastąpił manewr rozładunku okrętu.

Tego typu treningi to doskonała okazja do współpracy przed realizacją przyszłych działań oraz doskonały przykład na łączenie i wykorzystywanie wspólnych zdolności bojowych.

ORP "Poznań" jest jednym z pięciu okrętów projektu 767 wchodzącym w skład 2. Dywizjonu Okrętów Transportowo - Minowych, zbudowanym w Stoczni Północnej w Gdańsku. Przeznaczony jest do załadunku, transportu morskiego, a także wyładowania pływającej i niepływającej techniki wojskowej oraz żołnierzy desantu morskiego. Załadunek i rozładunek sprzętu i ludzi może odbywać się nie tylko w porcie, ale także na nieprzygotowanym brzegu, bez konieczności budowy systemu logistycznego i nabrzeży portowych.

Okręty projektu 767 ( ataki ma ORO "Poznań") mają możliwość wykonywania przejść w zagrodach minowych, do punktu przeładunku na nieuzbrojonym brzegu, za pomocą ładunków wydłużonych. Pojedynczy okręt transportowo-minowy może zabrać na pokład sprzęt kołowy i gąsienicowy o łącznym tonażu ponad 400 ton. Może także transportować miny morskie oraz stawiać je w obronnych zagrodach minowych.