Kto pana zdaniem, po obejrzeniu tych pierwszych meczów, zdobędzie mistrzostwo świata?
Dariusz Wdowczyk: - Hiszpanie przez 6 lat dominowali. Nie mieli sobie równych w Europie i w świecie. A teraz przegrali 1:5 z Holendrami, dostali 0:3 z Chile. Wygrali ostatni mecz, ale wracają do domu. To niewyobrażalna sytuacja przed mundialem. Mówiąc o faworytach, to właśnie Hiszpanie wśród nich jeszcze jakiś czas temu byli.
Teraz generalnie zespoły z Ameryki Południowej dobrze wypadają. W końcu grają na swoim kontynencie. Myślę, że Brazylijczycy odegrają jeszcze dużą rolę, widać jak się rozkręcają. Chile gra super piłkę. Holendrzy też mają dobrą drużynę, nie wiem czy w tym maratonie dadzą radę, ale bardzo ciekawie grają. Meksyk jest też dobry. Ale takiego zdecydowanego faworyta na razie nie widzę. Te wszystkie wymienione zespoły mogą jeszcze dużo pokazać.
A pana ulubiona drużyna? Komu pan szczególnie kibicuje?
- Przyznam, że oglądam mecze pod innym kątem. Podpatruję sposoby ustawienia zespołu, jak zawodnicy poruszają się po boisku. Patrzę na to pod względem taktycznym. Jakie mają ustawienia drużyny i co na boisku robią. Bardziej analizuję mecze niż podchodzę do nich jak do widowiska.
Ale kto powinien wygrać mundial?
- Dobrze byłoby, aby wygrali go Brazylijczycy. To by była dla Brazylii duża sprawa i może zwróciłyby się im te pieniądze, które wyłożyli na budowę stadionów. Może to by coś dało w kontekście tej całej biedy, która jest gdzieś na zapleczu tego wielkiego światowego widowiska. Właśnie tego im życzę. Do tego oni mają świetny zespół i może to się im uda.
Jest parę dobrych drużyn, ale taki mundial jest ciężki. Trzeba podtrzymać formę przez miesiąc.
Czy wszystkie mecze pan ogląda?
- Nie wszystkie. Nie ma takiej możliwości. Wczoraj mecze się rozpoczęły o godzinie 18, a my o godzinie 18 mieliśmy jeszcze trening. Jeśli zdążymy obejrzeć mecz wcześniejszy, to zaledwie jego końcówkę. Te spotkania o godzinie 22 oglądam w domu.
A nie nagrywacie sobie panowie tych spotkań, aby je później zobaczyć?
- Nie. Nas bardziej interesują nasi bezpośredni przeciwnicy, a z reprezentacją Brazylii raczej w Szczecinie nie zagramy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?