Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transfery Pogoni Szczecin: Hubert Turski wypożyczony do Arki Gdynia

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Hubert Turski w spotkaniu Pogoni z Piastem Gliwice wiosną 2020.
Hubert Turski w spotkaniu Pogoni z Piastem Gliwice wiosną 2020. Andrzej Szkocki/Polska Press
W wieku 15 lat był uważany za ogromny talent. Był nadzieją, że Pogoń Szczecin znów doczeka się napastnika pokroju Mariana Kielca, Marka Leśniaka czy Roberta Dymkowskiego.

Rocznik 2003, a więc ten o którym szybko zrobiło się głośno w Pogoni i na krajowej arenie. Zespół oparty m.in. na Hubercie Turskim, Kacprze Kozłowskim czy Mateuszu Łęgowskim grał efektownie, wygrywał większość spotkań, a liderzy Pogoni systematycznie otrzymywali powołania do juniorskich reprezentacji Polski. To oparta na nich kadra trampkarzy Zachodniopomorskiego zdobyła mistrzostwo Polski.

Szybko też trafili do seniorskiej piłki. Wszyscy – jak na swój wiek – byli dobrze zbudowani fizycznie, więc nie pękali. Grali coraz więcej. Turski w wieku 15 lat debiutował w III lidze i w 9 meczach strzelił 8 bramek, systematycznie zaczął trenować z pierwszym zespołem, aż w 29 maja 2020 zadebiutował w ekstraklasie (wszedł na ostatnie 30 minut meczu z Zagłębiem Lubin).

Kozłowski debiutował w elicie rok przed Turskim, Łęgowski rok później. Turski w końcówce sezonu 2019/20 zagrał w 8 meczach, zazwyczaj jako joker, ale nie zdobył swojego pierwszego gola w elicie. Wydawało się jednak, że jego rola w zespole będzie rosnąć, ale sezon 2020/21 tego nie potwierdził. Zagrał na inaugurację sezonu (6 minut na boisku Cracovii) i był to jego ostatni występ w elicie. Pierwszej drużynie pomógł jeszcze w pucharowym spotkaniu z Wisłą Płock, a tak jesienią grał w trzecioligowych rezerwach. Trener Kosta Runjaic stawiał na Lukę Zahovicia, Pawła Cibickiego czy Michała Kucharczyka.

Niestety, szybko pojawiły się też problemy z kolanami. Gdy wyzdrowiał – sezon 2021/22 spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowym Chrobrym Głogów. Zagrał w 14 meczach – strzelił 1 gola. I znów odniósł kontuzję przez który stracił 1,5 roku. Jesienią 2023 r. grał w III lidze, ale na boisku pojawił się tylko w 8 meczach (5 bramek). Był spokojnie wprowadzany do gry, by nie łapał urazów.

Nawet, gdy był zdrowy – nie był brany pod uwagę przez sztab pierwszego zespołu. Kilka razy trener Jens Gustafsson jedynie przyznał, że Turski jest obserwowany, ale do drużyny nie wrócił. Pod koniec roku klub podał listę młodych zawodników, którzy będą trenować zimą z Portowcami, ale Turski został pominięty. Był to jasny sygnał, że napastnik może sobie szukać innego klubu, że w Pogoni pozostanie jedynie w rezerwach.

Decyzja zapadła. 20-letni Hubert Turski na 1,5 roku został wypożyczony do pierwszoligowej Arki Gdynia. Ma tam pomóc w walce o ekstraklasę, ale i spróbować odbudować formę na ligowym poziomie. Arka zagwarantowała sobie prawo wykupienia zawodnika, co też świadczy, że w Szczecinie stracili nadzieję na rozwój Turskiego.

- Hubert ma za sobą bardzo trudny czas. Jestem przekonany, że gdyby nie kontuzja, byłby teraz w zupełnie innym miejscu - podkreśla dyrektor pionu sportowego Pogoni Szczecin, Dariusz Adamczuk. - Nadal jednak w niego wierzymy. To zawodnik, który ma duże umiejętności i ambicje. W ostatnich miesiącach wracał do optymalnej dyspozycji w zespole rezerw, w którym pokazywał się z bardzo dobrej strony. Jestem przekonany, że wypożyczenie do klubu walczącego o awans do ekstraklasy to na tym etapie dla niego właściwy krok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński