54-letni mieszkaniec Chełma wybrał się na połów 3 stycznia. Nad jeziorem przygotowywał pomost wędkarski. Gdy wycinał fragment trzcinowiska, pękł pod nim lód. Informacja o zaginięciu mężczyzny trafiła do policji późnym wieczorem. Funkcjonariuszom nie udało się tego dnia natrafić na ślad zaginionego, a pogoda uniemożliwiła poszukiwania.
- Rankiem następnego dnia policjanci z udziałem kilkunastu strażaków i wspomagani specjalistycznym sprzętem zaczęli poszukiwania - mówi komisarz Miłosz Bogdański z gryfińskiej policji. - Około 500 metrów od wsi, na powierzchni jeziora poszukujący zauważyli otwór w cienkim lodzie. Po kilkugodzinnej akcji strażacy wyłowili zwłoki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?