Z żywieniem wojska w warunkach bojowych nie może być "lipy". Dlatego racje żywnościowe są przygotowywane z najwyższą starannością, według wojennej, ściśle przestrzeganej receptury. Takie wymogi może spełnić wyłącznie żywność z kulinarnej Ligi Mistrzów. Właśnie teraz trafia na przetarg. W Szczecinie.
Pierwsza oferta skierowana jest do hurtowników, restauratorów, organizatorów zbiorowego żywienia. Ceny? Więcej niż atrakcyjne. Np. konserwa rybna specjalna - filety z makreli w sosie pomidorowym (waga puszki 0,2 kg) w ilości 448 kg kosztuje 1900 zł. Z kolei za tonę fasoli Jaś wojsko "woła" 1800 zł, a za 950 kg makaronu wyborowego bezjajecznego specjalnego - formy długie zapłacimy 1520 zł. Szczeciński Oddział AMW dysponuje też dużymi ilościami ryżu, chleba i cukru.
Według wojskowych specjalistów od żywienia w warunkach poligonowych, przebojem może się okazać pieczywo chrupkie specjalne pełnoziarniste pszeniczne, pakowane w kartonach po 6 kg. Za 126 kg tego wojennego specjału zapłacimy 450 zł.
Pierwszy przetarg na wojskowe dobra kulinarne odbędzie się 18 marca br. o godz. 11.30 na terenie siedziby AMW w Szczecinie przy ul. Księcia Sambora 4. Zwycięzcy przetargu będą mogli odebrać żywność w jednostkach wojskowych w Mostach i Wałczu.
Skąd taka operacja? Co jakiś czas armia wymienia zasoby artykułów żywnościowych, zgromadzonych w magazynach na wypadek wojny. Trafiają one do Agencji Mienia Wojskowego, która zajmuje się ich sprzedażą. Zakupu może dokonać hurtownik jak i każdy smakosz wojskowego jadła.
Warto podkreślić, że w ofercie znajdą się tylko te towary, których termin przydatności do spożycia mija najwcześniej za pół roku. - Z uwagi na dużą ilość przejmowanej od wojska żywności, nasza oferta skierowana jest przede wszystkim do odbiorców hurtowych i osób prowadzących działalność handlową czy gastronomiczną, ale może okazać się również atrakcyjna dla klientów indywidualnych - mówi Małgorzata Golińska, rzecznik prasowy Agencji Mienia Wojskowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
