- Zdążymy - zapewnia burmistrz Leszek Dorosz. - 9 czerwca rozstrzygamy przetarg na wykonawcę. Od podpisania umowy będzie miał 5 miesięcy.
Chodzi o drogę tuż obok targowiska przy ulicy Gryfa Pomorskiego. Jest tam kilka metrów asfaltu, a dalej (około kilometra) prowadzi zwykła polna droga. Po modernizacji, nowa asfaltowa nawierzchnia ma łączyć się na wysokości hotelu "Wolin" z wojewódzką drogą wjazdową do miasta.
- Część ludzi tylko przejeżdża przez Międzyzdroje, ale wielu tu zostaje - mówi Leszek Dorosz. - To będzie droga wjazdowa do miasta właśnie dla nich. W ten sposób odciążymy przelotową drogę wojewódzką, jedyną w tej chwili, którą można wjechać do miasta od strony Szczecina i Świnoujścia.
Dotacja na drogę pochodzi z tzw. schetynówki. To rządowy program wsparcia samorządów w modernizacji, budowie i przebudowie dróg gminnych oraz powiatowych. Nazwa "schetynówka" pochodzi od autora pomysłu wicepremiera Grzegorza Schetyny.
Międzyzdroje dostały pieniądze z listy rezerwowej. Przy pierwszym podziale znalazły się na 21 miejscu, a na dotację załapało się wówczas 20 samorządów.
- Wiedzieliśmy jednak, że są pewne oszczędności i tym samym duża szansa, że te pieniądze jednak dostaniemy - mówi burmistrz Leszek Dorosz. - Dlatego nie czekając na oficjalną decyzję, ogłosiliśmy przetarg na budowę drogi. Chodziło o czas, bo budowa drogi musi skończyć się do 30 listopada. Gdybyśmy nie dostali dotacji, musielibyśmy przetarg unieważnić. Ale dostaliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
