Na ławie oskarżonych siedzi dziesięciu mężczyzn, w tym znany restaurator ze Świnoujścia, armator rybacki i baron paliwowy ze Schwedt. Prokurator zarzuca im zorganizowanie grupy przestępczej, która handlowała lewym paliwem, korumpowała celników i fałszowała dokumenty.
To prowokacja!
Na jej czele miał stać 40-letni Dariusz Cz., biznesmen ze Świnoujścia. Twierdzi, że w sprawę został wplątany.
- Zarzutów nie zrozumiałem - mówił w poniedziałek przed sądem. - Nie wykluczam, że zostałem pomówiony w tej sprawie. Ze względu na moje interesy nie jestem lubiany przez wielu ludzi. Może ktoś, kto został wyprowadzony z mojego klubu, bo był pijany, teraz się mści - mówił Dariusz Cz.
Ale prokuratura nie ma wątpliwości, że Cz. dowodził grupą. Ma na to zeznania 48-letniego Markusa S. z Niemiec, którego spółka zamawiała paliwo i wystawiała faktury na podstawione firmy w Polsce. To on miał zaproponować innym oskarżonym udział w interesie.
- Współpracowałem z Markusem S., ale dopiero w trakcie biznesu zorientowałem się, że ta sprawa to "wałek", przekręt - mówił wczoraj Arkadiusz B., kolejny oskarżony.
Markus S. sypie
Po ujawnieniu afery, Markus S. opowiedział w prokuraturze o szczegółach biznesu. Jego spółka zamawiała olej napędowy w rafinerii w Schwedt. Faktury były wystawiane na polskie firmy (często istniejące tylko na papierze). Cysternami paliwo było przewożone do Polski. Na przejściach granicznych deklarowano, że to jedynie tranzyt i olej zostanie załadowany na statki w Świnoujściu i wywieziony z kraju. Dzięki temu grupa uniknęła płacenia cła, akcyzy i VAT.
Po przekroczeniu granicy z transportów zrywano plomby celne, a paliwo przepompowywano do podstawionych cystern, które woziły towar do stacji benzynowych w całej Polsce. Przekupieni celnicy fałszowali dokumenty, że paliwo opuściło Polskę na statkach. Prokuratura ustaliła jednak, że statki, którymi paliwo miało wypłynąć z Polski, w ogóle nie cumowały w Świnoujściu. Udokumentowano 25 transportów lewego paliwa. Każdy zawierał ok. 30 tys. litrów paliwa. Na litrze grupa zarabiała 40-45 groszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?