Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłok na giełdzie

Piotr Jasina, 23 czerwca 2004 r.
Prawie 270 samochodów oferowano na giełdzie w Przecławiu minionej niedzieli. To rekordowa liczba aut. Podobnie jak przed tygodniem, wiele samochodów było na lawetach bez tablic albo miały obce numery rejestracyjne. To auta z importu.

Na giełdzie zostało już nie wiele wolnego miejsca. Aut było mnóstwo podobnie jak giełdowiczów. Oferowano też skutery i motocykle.
Forda escorta kombi wyprodukowanego w 1993 roku właściciel wycenił na 10,5 tysiąca złotych. Była to wersja z silnikiem o pojemności 1,8 l, wysokoprężnym z turbodoładowaniem. Posiadał wspomaganie kierownicy, centralny zamek i szyberdach. Auto nie posiadało tablic rejestracyjnych.

Za granatowego volkswagena golfa na niemieckiej rejestracji właściciel żądał prawie 31 tysięcy złotych. był to model z silnikiem o pojemności 1,6 l i przebiegu 113 tysięcy kilometrów. Wyposażony był w centralny zamek, poduszkę powietrzną, wspomaganie kierownicy, szyberdach. Akcyza była opłacona przez importera 8 tysięcy euro żądał importer opla zafiry z 2000 roku. Był to czerwony model z silnikiem o pojemności 1,6 l i przebiegu 73 tysięcy kilometrów.

Za citroena AX z 1992 roku zainteresowany musiałby zapłacić 4,1 tysiąca złotych oraz akcyzę. Był to model z silnikiem o pojemności 1,4 l i przebiegu 124 tysięcy kilometrów. Miał szyberdach, centralny zamek i elektrycznie opuszczane szyby.

Uwagę zwiedzających przykuwał również luksusowy citroen C5 z 2003 roku. Wersja o grafitowym kolorze nadwozia z silnikiem o pojemności 2 litrów i niespełna 4 tysiącach kilometrów przebiegu wyceniona została na 81 tysięcy złotych.

Jednym z najnowszych samochodów, jakie odnotowaliśmy na giełdzie był ciężarowy volkswagen TT z silnikiem turbodoładowanym o pojemności 2,5 l i mocy 130 KM. Auto posiadało 6-biegową skrzynię, klimatyzację pełną elektrykę, 4 poduszki powietrzne. Właściciel żądał za ten model 120 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński