Szczeciński Teatr Pleciuga idzie na rekord. W ostatnim roku zagrali pół tysiąca spektakli i przygotowuje się do jubileuszu

Pleciuga może się pochwalić sporymi sukcesami.

- Gramy dużo spektakli w sezonie i ciężko dostać na nie bilety, mimo że od stycznia podnieśliśmy ceny biletów o 3 zł - mówi Tomasz Lewandowski, dyrektor Teatru Lalek Pleciuga. - Poszerzyliśmy również ofertę warsztatów edukacyjnych, ponieważ zaczęliśmy się otwierać także na młodzież, a w przyszłości planujemy ofertę dla seniorów. Tworzymy też patronackie klasy, w których uczymy dzieci czym jest teatr formy. Wracamy też do spektakli dla najnajów, bo na to jest duże zapotrzebowanie. Jeżeli jest taka potrzeba, to dokładamy spektakle, bo brakuje biletów.

Pleciuga może się pochwalić tym, że w ubiegłym sezonie zrobiła 6 premier, co niewątpliwie w obecnych czasach może uznać za sukces. Jednak na działania nie wystarczają pieniądze z budżetu, więc instytucja stara się także pozyskiwać pieniądze z zewnątrz, m.in. z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

- W ubiegłym roku uzyskaliśmy milion złotych ze środków zewnętrznych, co jest dużym sukcesem - mówi dyrektor. W tym roku już udało się pozyskać 90 tys. zł na organizację 70-lecia teatru. Z okazji jubileuszu Pleciuga zrobi spektakl ze szczecińską filharmonią, w którym będzie muzyka na żywo i która ma być jedną z dwóch zaplanowanych premier w ramach obchodów. Oba spektakle będą do zobaczenia jesienią 2023 roku. 22 czerwca ulicami Szczecina przejdzie nasza parada, która ma być naszą tradycją.

Kolejne pieniądze - 460 tys. - na projekt "Lalkogranie" na produkcje spektakli wyjazdowych teatr uzyskał z Urzędu Marszałkowskiego.

- Jesteśmy teatrem całego województwa, dlatego realizujemy projekty wyjazdowe w całym regionie, a zorganizowanie takiego wyjazdu kosztuje - mówi dyrektor.

Pozyskane pieniądze cieszą, jednak potrzeby finansowe nadal są duże. Przy aplikowaniu o środki zewnętrzne potrzebny jest wkład własny i w tej chwili Pleciuga potrzebuje wkładu w wysokości 392 tys. zł, żeby starać się o finansowanie kolejnych projektów. Jednym z najbardziej palących problemów jest nowoczesne oświetlenie, na które potrzeba około 400 tys. zł.

Pleciuga boryka się też ze zbyt małymi pomieszczeniami na magazyny lalek i dekoracji. Pojawił się pomysł dobudówki.

- Myślimy o magazynie 200-250 m kw. i w tej chwili zastanawiamy się nad jego projektem - mówi dyrektor Lewandowski.

Radni z komisji ds. promocji i kultury zadeklarowali, że w miarę możliwości będą wspierać te projekty. Na ostatniej sesji rady miasta zapadła decyzja o przyznaniu dodatkowego miliona złotych na potrzeby instytucji kulturalnych.