Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczeciński Szybki Tramwaj i pierwsze opinie. Pasażerowie chętnie jeździli w weekend [wideo, zdjęcia]

Małgorzata Klimczak [email protected]
Od soboty można jeździć Szczecińskim Szybkim Tramwajem. Pierwszy dzień był pechowy i obfitował w awarie, ale chętnych na przejażdżkę nie brakowało.

Pierwszy dzień dla Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju był pechowy. W sobotę około godz. 10 dwa tramwaje złamały pantografy. "Ósemka" zatrzymała się na ul. Jaśminowej, a "Dwójka" na Basenie Górniczym, ruch w stronę prawobrzeża był zablokowany. Część osób, które chciały wsiąść na początkowych stacjach, była odsyłana przez pracowników Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego na najbliższe przystanki autobusowe.

- Szybki tramwaj to dobra inwestycja, usterki na początku mogą się zdarzyć, ale ta sytuacja pokazuje, że tramwaj nie może być jedynym środkiem lokomocji, który będzie dojeżdżał z prawobrzeża do centrum. Muszą zostać autobusy pospieszne - mówi Jarosław Knut, mieszkaniec prawobrzeża.

Ci, którzy nie mogli wsiąść na ul. Turkusowej czy Jaśminowej, musieli pójść na najbliższy przystanek. I tu zrobiło się zamieszanie, bo wraz z wprowadzeniem szybkiego tramwaju, zmienione zostały trasy niektórych autobusów i doszły nowe linie. Nie wszyscy wiedzieli jak jechać. W Zdrojach na rondzie Ułanów Podolskich nie ma już linii 65, bo ona dojeżdża z Bukowego do pętli na Turkusowej.

W końcu większość osób wsiadła autobus linii B, rezygnując z przejażdżki tramwajem. Tramwaje dojeżdżały do Basenu Górniczego i tam zawracały, ale o godz. 12 okazało się, że sieć trakcyjna wisi zbyt nisko i przez dwie godziny naprawiano usterkę. Po godz. 14 linie 2 i 8 zaczęły znowu jeździć do ul. Turkusowej, a linia 7 - do Basenu Górniczego.

Basen Górniczy z nowoczesnymi peronami i zadaszeniem oraz rozwijające szybkość swingi robiły jednak wrażenie. Sporo osób chciało zobaczyć jak to wszystko wygląda.

- Ja wybrałam się na przejażdżkę z dziećmi, trochę z ciekawości, a trochę dla przyjemności i rozrywki, żeby dzieci miały frajdę - mówi Agnieszka wiązek. - Wszystko wygląda fajnie, ale niewiele zmienia dla pasażerów, którzy nie mieszkają w Zdrojach. Będę przekonana do tej inwestycji, jeśli tramwaj zostanie przedłużony przynajmniej na Słoneczne.

Budowa SST trwała ponad dwa lata. W tym czasie powstało osiem kilometrów nowych torów, a także przystanki, kładki i estakady. Koszt inwestycji to 190 mln zł.

internauci
Popołudniowa wycieczka z dziećmi (młodsze 3m-ce w wózku )
Przystanek Jaśminowa ZUS zjazd wózkiem tylko o jeden poziom a drugie schody wózek z synem w ręce i znoszenie :(
W ogóle nie oznakowana winda.

Droga powrotna wsiadamy na Jaśminowej i od razu do windy a TU AWARIA :(((
I ZNOWU wózek w ręce i noszenie...
W tym punkcie trochę słabo
Szerokie schody ok3m jakby nie można zjazdu fla wózków zrobić. Wiem trochę stromo ale to lepsze niż noszenie

Po ze tym wszystko pozytywnie.M.J.


Może po tych wpadkach ZDiTM poważnie zastanowi się nad jednak pozostawieniem autobusów pospiesznych A,B,C i G na prawobrzeżu. Chyba, że miastu zależy na tym, żeby spółka Tramwaje Szczecińskie doprowadziła do poważnych zmian w SPA Dąbie fejs, Mateusz.


Szybki to może z nazwy . Z Wyszyńskiego do Turkusowej 4 min. dłużej niż podano w rozkładzie .Dojeżdżając do Jaśminowej tramwaj /w tunelu bez zadaszenia/praktycznie jedzie żółwim tempem. I jeszcze jedno pętla na Turkusowej/przystanek końcowy/tylko dla sprawnych fizycznie/przejście podziemne schodami, aby przedostać się na os. Słoneczne.Jedyna możliwość nie wysiadać tylko przejechać pętlą na przystanek początkowy.
forum Pasażer


Próbowałem jazdy w SST. Fajnie się jedzie, szybko, ale :

-jechałem tylko na trasie do Wyszyńskiego i zaraz wracałem bo klimatyzacja wyłączona, staliśmy jak śledzie w beczce i nie było czym oddychać. Na Wyszyńskiego zabrakło mi tlenu więc dałem sobie spokój. No ale to pierwszy raz, więc każdy chciał się przejechać. No a ponieważ za darmo to musieli zaoszczędzić na klimatyzacji;

-myślę, że od poniedziałku ograniczą prędkość i nie będzie już szybko bo sieć trakcyjna szaleje po przejeździe tramwaju a snop iskier i sypiące się kawałki metalu widać było nawet w pełnym słońcu; 30 km/h to max, co prorokuję - albo co 2-3 godziny zerwana sieć;

- pamiętam jak mędrcy jeździli sobie po mnie jak zapytałem czy uwzględnili za niski wiadukt kolejowy przy Baltonie. Nasłuchałem się ja wtedy od was ... No i co? Jest jak było. Co to za szybki tramwaj jak pod obniżoną siecią trakcyjną musi być hamowanie do 10-20 km/h. I co z tego, ze miałem rację ..

Fajnie było, ale nikt mnie nie namówi na SST

Pośpiesznym szybciej (pomimo, że cichcem obcięli częstotliwość kursowania) i zostanę przy B i D

forum Kermo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński