Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczeciński adwokat, mec. Przemysław W. nie trafi do aresztu! Jest decyzja sądu rejonowgo

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
To była już kolejna próba aresztowania mec. przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie.
To była już kolejna próba aresztowania mec. przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie. archiwum
Sąd uznał, że zarzuty, które słyszał w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie nie zostały uprawdopodobnione. Decyzja nie jest ostateczna.

Mec. Przemysław W. został zatrzymany w środę. Prokuratura do tej pory nie ujawniała co mu zarzuca. Uznała, że powinien trafić do aresztu. Sąd Rejonowy Prawobrzeże -Zachód w Szczecinie wniosek rozpatrywał od wczoraj w trybie niejawnym. Dziś przed południem zdecydował, że nie ma podstaw do umieszczenia prawnika w celi. Areszt to najsurowszy ze środków zapobiegawczych.

- Według sądu nie uprawdopodobniono, że doszło do przestępstwa-wyjaśnia sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Decyzja nie jest prawomocna. Prokuratura złoży zażalenie. Ma też prawo do zastosowania wolnościowych środków zapobiegawczych.
Nie zgadza się z decyzją sądu.

-Według prokuratury rozstrzygnięcie sądu jest rażąco niesłuszne, a uzasadnienie wewnętrznie sprzeczne. Prokurator skieruje zażalenie do sądu okręgowego. Na obecnym etapie sprawy, z uwagi na dobro śledztwa i na istnienie podstaw do stosowania wobec Przemysława W. tymczasowego aresztowania, prokurator nie informuje o treści zarzutów przedstawionych podejrzanemu - wyjaśnia prokurator Anna Gawłowska -Rynkiewicz z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.

To była już kolejna próba aresztowania mec. przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie. Poprzednim razem sąd pierwszej instancji zgodził się na areszt, ale postanowienie uchylił po miesiącu sąd odwoławczy. Uchylił też zastosowane przez prokuraturę środki zapobiegawcze, m.in. zakaz opuszczania kraju. W tamtej sprawie mec. W. usłyszał cztery zarzuty: nakłanianie do samobójstwa więźnia, udzielanie innej osobie środka odurzającego w celu osiągnięcia korzyści osobistej, nakłanianie innej osoby do podpalenia samochodu w celu wymuszenia określonych zeznań, narażenia skarbu państwa na uszczuplenie podatku w kwocie co najmniej 330 tys. zł. Adwokat przyznał się tylko do ostatniego zarzutu.

Aresztowania mec. W. próbowała też Prokuratura Krajowa. Pod koniec ub.r. usłyszał zarzut nakłaniania do składania fałszywych zeznań. Sąd nie zdecydował się na areszt.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński