Szczecińska "kanapka" z XIX wieku już w pełnym blasku. Wkrótce wprowadzą się do niej lokatorzy [ZDJĘCIA]

„Kanapka” jest teraz pucowana i odmalowywana.

- Musimy jeszcze raz pomalować jedną z klatek schodowych — mówi Joanna Blej. - Czyścimy też okna, podłogi, dokręcamy śrubki. Przygotowujemy się do tego, aby za jakieś dwa tygodnie można było oddawać już pierwsze mieszkania w kamienicy.

Jest lipiec 2023 roku, a według pierwotnych planów dewelopera inwestycja miała zostać oddana do użytkowania we wrześniu 2024. A gotowa jest o ponad rok wcześniej.

W tej chwili inwestycja wygląda zupełnie inaczej niż wtedy kiedy powstawała. A jej początki to nie XX, tylko aż XIX wiek. To budynek, jedyny ocalały po wojnie w tej części miasta. Przed II wojną światową ulica Malczewskiego zabudowana była zwartą zabudową kamieniczną o stylu eklektycznym. W czasie działań wojennych w gruzach legły niemalże wszystkie budynki w zakresie ulicy Malczewskiego między ulicą Matejki i aleją Wyzwolenia, z wyjątkiem kamienicy nr 34 wraz z oficynami.

Do 2016 roku kamienica pozostawała we władaniu Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych. Istniały zarówno plany sprzedania kamienicy wraz z działką dla pobliskiego centrum handlowego Galaxy, jak i renowacji budynku. Żadnej z tych koncepcji ostatecznie nie zrealizowano. 4 lipca 2016 r. Urząd Miasta sprzedał nieruchomość w drodze przetargu. Po dwóch latach dotychczasowy właściciel odsprzedał kamienicę szczecińskiej firmie deweloperskiej Siemaszko. Ostatecznie rozpoczęcie prac budowlanych miało miejsce w 2020 roku. Na elewacji parteru kamienicy znajdowało się jedno z dwóch ostatnich przedwojennych urządzeń służących do wzywania straży pożarnej.

Ten długoletni spór wokół tego, czy kamienicę wyburzyć, czy jednak pozostawić spowodował, że w ostatnim czasie budynek popadał w ruinę. Ale gdy 24 czerwca 2004 r. wpisano go do rejestru zabytków było już wiadomo, że musi pozostać, tylko trzeba poszukać odpowiedniego inwestora, który zająłby się jego renowacją. W 2018 roku kamienicę kupiła firma Siemaszko, która zapowiedziała remont oraz rozbudowę.

Według ówczesnych zapowiedzi dewelopera mieszkańcy mieli się wprowadzić się do swoich mieszkań we wrześniu 2024 roku.
Jesienią 2011 r. ścianę zachodnią budynku frontowego i południową ścianę szczytową prawej oficyny pokryto muralami autorstwa szczecińskiego artysty o pseudonimie Lump.

Budynek wzniesiono w końcu XIX wieku przy ówczesnej Birkenallee. Zbudowany został na planie litery „U”, z trzema czterokondygnacyjnymi skrzydłami: frontowym, zwróconym w stronę ulicy oraz dwiema oficynami bocznymi. Elewacja frontowa jest symetryczna, siedmioosiowa. Fasady parteru oraz pierwszego piętra są boniowane, natomiast fasady wyższych pięter zróżnicowano lizenami. Otwory okienne najwyższego piętra oraz poddasza zwieńczono gzymsami z motywami roślinnymi. Poszczególne kondygnacje oddzielono od siebie pasami gzymsów. Do dwóch środkowych osi na pierwszym, drugim oraz trzecim piętrze przylegają balkony ozdobione kolumnami w porządku jońskim, oraz płycinami.

W tej chwili budynek ma po dwóch stronach dobudowane skrzydła. W starej części inwestycji jest w tej chwili 11 mieszkań o powierzchni od 50 do 100 metrów kwadratowych. Każde mieszkanie ma wysokość 3,4 m. W dwóch dobudowanych oficynach są także mieszkania od 50 metrów kwadratowych, ale także dwupoziomowe o powierzchni od 50 do 100 m. kw. Na parterze i poziomie minus 1 mieszczą się miejsca postojowe w garażach na 87 samochodów. Na poziomie 0 mieszczą się także komórki lokatorskie. A na 6 piętrze dostępne tylko dla mieszkańców tarasy.

Cena metra kwadratowego mieszkania w budynku przy ul. Malczewskiego 34 to około 8 tys. zł. Miejsce postojowe w garażu kosztuje 65 tys. zł.