Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: szpital głodzi pacjentów?

Anna Miszczyk
W sierpniu szpital przeprowadził ankietę wśród pacjentów. Znalazło się tam pytanie o pracę pielęgniarek, która pacjenci ocenili na bardzo dobrą i dobrą - poinformowała nas naczelna pielęgniarka ze Szpitala przy ul. Unii Lubelskiej.
W sierpniu szpital przeprowadził ankietę wśród pacjentów. Znalazło się tam pytanie o pracę pielęgniarek, która pacjenci ocenili na bardzo dobrą i dobrą - poinformowała nas naczelna pielęgniarka ze Szpitala przy ul. Unii Lubelskiej. Marcin Bielecki
Na oddziale neurologicznym przy Unii Lubelskiej nie dba się o higienę pacjentów. Chorzy są głodni, bo personel ich nie karmi - pisze nasza Czytelniczka.

Mariola Grodzińska, naczelna pielęgniarka SPSK Nr 1 PAM w Szczecinie:
- Przepraszamy czytelniczkę "Głosu" za zaistniałą sytuację i zapewniamy, że wszyscy pacjenci naszego szpitala objęci są i zawsze będą troskliwą i profesjonalną opieką. Dołożymy wszelkich starań, aby podobne zakłócone relacje pomiędzy personelem, pacjentami i ich bliskimi nie miały więcej miejsca.

Na oddział neurologiczny trafił ojciec pacjentki. - Miał udar lewostronny drugiego stopnia. Efektem tego jest częściowa utrata świadomości, zaniki pamięci, częściowa utrata wzroku, i przede wszystkim lewostronny bezwład kończyn - pisze pani Joanna, nasza Czytelniczka.

- Z silnego, samodzielnego człowieka stał się z dnia na dzień zależnym od innych i pozbawionym godności.

Pani Joanna z rodziną odwiedzała ojca codziennie nawet po kilka razy. - Przez co wiele rzeczy nie umknęło naszej uwadze - pisze.

Nasza Czytelniczka zarzuca szpitalowi, że jego personel nie dbał o higienę niepełnosprawnych pacjentów. - Chorych się nie karmi i nie zmienia im pościeli - pisze. Jeden z pacjentów bezskutecznie wzywał pielęgniarkę za pomocą dzwonka. Personel jest też nieuprzejmy.

O uwagach naszej Czytelniczki poinformowaliśmy szpital.
- Przeprowadzona szczegółowa kontrola oraz rozmowy z aktualnie leczonymi pacjentami i ich rodzinami nie potwierdzają przedstawionych zarzutów w całości - twierdzi Mariola Grodzińska, naczelna pielęgniarka szpitala. - Stwierdzono, że na salach pacjentów pozostawiane są zużyte kaczki oraz w jednej z sal jest niesprawna instalacja przyzywowa.

Usterkę zgłoszono do naprawy, a salowym nakazano natychmiastowe usuwanie kaczek z sal chorych.

Dobrze w statystykach...

- U aktualnie leczonych pacjentów nie stwierdzono żadnych zaniedbań pielęgnacyjnych ani braków środków do higieny i pielęgnacji - twierdzi pielęgniarka naczelna i dodaje, że klinika stale monitoruje jakość opieki pielęgniarskiej.

Sprawdzana jest m.in. liczba występujących odleżyn oraz opinie pacjentów. Wyniki są dobre. Komisja ds. profilaktyki i leczenia odleżyn działająca w szpitalu stwierdziła, że na 815 pacjentów hospitalizowanych w Klinice Neurologii w ostatnich dziewięciu miesiącach aż 341osób było zagrożonych powstaniem odleżyn. Wystąpiły one natomiast tylko u ośmiu pacjentów.

i ankietach pacjentów

W sierpniu pacjenci wypełniali w szpitalu ankietę dotyczącą satysfakcji z leczenia.
- Ona także zawiera zadowalające wyniki. Ankietowani pacjenci ocenili pielęgniarki na ocenę bardzo dobrą i dobrą - informuje naczelna pielęgniarka.

Mimo tego że szpital nie potwierdził zarzutów naszej Czytelniczki, zaplanowano spotkanie pielęgniarek z kierownikiem Kliniki i pielęgniarką naczelną.

- Spotkanie będzie poświęcone poprawie relacji z pacjentami i ich rodzinami - informuje Mariola Grodzińska.

Wśród pacjentów i ich rodzin zostanie też przeprowadzona anonimowa ankieta, która ma ocenić pracę pielęgniarek w Klinice Neurologii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński