Szczecin: remont ulicy Szerokiej trwa od pięciu lat

- Ile jeszcze czasu mamy żyć w tym błocie, kurzu, wodzie i totalnym bałaganie? - pyta pani Anna, która mieszka przy ulicy Szerokiej. - Rozumiem, że miasto musi mieć dobre wodociągi, ale to, co dzieje się tutaj, to już przesada.

Pierwsze prace na ul. Szerokiej prowadził Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Był rok 2003. Położono nową nawierzchnię bitumiczną, nowe chodniki, uporządkowano zieleń, wykonano nowe krawężniki, zjazdy, nawierzchnie zatok autobusowych, uzupełniono oznakowanie pionowe i poziome, a także wykonano regulację wysokościową istniejących wpustów deszczowych, studni rewizyjnych, zasuw i hydrantów. Koszt - 1,7 mln zł.

Kuriozalne jest to, że prace te rozpoczęto w chwili, gdy ZWiK negocjował z Energopolem warunki wykonania kanalizacji czyli było już wiadomo, że nowa droga zostanie ponownie rozkopana.

Kolejne prace na ulicy Szerokiej miały zakończyć się 31 grudnia 2007 r. Nie zakończyły się i wyznaczono nowy termin na 18 stycznia br. W tym czasie wiele firm, które mają siedziby przy ul. Szerokiej straciły klientów.

Drugi termin też nie został dotrzymany. Energopol natrafił ponoć na sieci, których nie było na mapach, na resztki podziemnych budowli etc. Kolejny termin wyznaczono na koniec tego roku.

Też nie będzie dotrzymany, bo po negocjacjach zgodzono się na koniec przyszłego roku.

- Kończą się prace sieciowe i trwają ostatnie przyłączenia mieszkańców do nowych sieci - mówi Tomasz Makowski, rzecznik ZWiK. - Wykonawca zakończy zasadnicze roboty do końca tego roku. Teren ostatecznie zostanie uporządkowany i przywrócony co najmniej do stanu poprzedniego na wiosnę roku przyszłego.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Energopol zażądał renegocjacji kosztów, jako że już po wygraniu przetargu miasto wyremontowało ulicę, przez co koszty przywrócenia jej do stanu poprzedniego wzrosły. Kierownik kontraktu Energopolu, Leszek Kuszelewicz, odmówił komentarzy.