Zgodnie z założeniami Unii Europejskiej znaczna część budżetu Krajowego Planu Odbudowy przeznaczona ma zostać na cele klimatyczne (46,6 proc.), transformację cyfrową (21,3 proc.), a także na reformy socjalne (22,3 proc.). Pieniądze trzeba wydać do końca sierpnia 2026 r.
- To jest realny problem. Nie wszyscy wyrobią się z wydawaniem pieniędzy - mówią eksperci.
Tym bardziej że unijne przepisy mówią o zakontraktowaniu 70 proc. budżetu KPO do końca bieżącego roku, więc czasu zostało niewiele.
- To może się udać, ale jak zwykle zabraknie czasu i refleksji nad konkretnymi rozwiązaniami - obawiają się specjaliści.
Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina, nie widzi takich zagrożeń.
- Szczecin już dawno rozpoczął przygotowania do inwestycji, jakie może sfinansować z KPO - mówi. - Nie byliśmy bierni. Myślę, że wiele miast ma za sobą te wszystkie wstępne projekty. Kłopoty widzimy gdzie indziej.
Jego zdaniem problemy będą raczej po stronie producentów.
- Bo firmy w Polsce mogą nie zdążyć przygotować i dostarczyć potrzebnych materiałów i produktów, może zabraknąć rąk do pracy, bo już w tej chwili są branże, np. budowlana, które cierpią na brak ludzi, budżety miejskie mogą nie mieć wystarczających pieniędzy na wkład własny, bo musiały wcześniej zasypać jakąś dziurę - wymienia Przepiera. - Myślę, że Komisja Europejska będzie musiała wydłużyć terminy i pozwolić, aby polskie samorządy miały więcej czasu na wydanie pieniędzy z KPO. Chodzi przecież, aby wydać je z głową.
Aby bronić się przed zagrożeniami, które wynikają z braku czasu, zastępca prezydenta Szczecina ma już ustaloną listę inwestycji, które Szczecin może wpisać na listę zadań do zrealizowania z pieniędzy z KPO, a które tak naprawdę są na ukończeniu.
- To choćby zaraz kończąca się inwestycja przebudowy placu Zwycięstwa - mówi Przepiera. - Czy też przebudowa al. Wojska Polskiego, modernizacja budynków komunalnych, modernizacja torowisk czy też budowa nowych - wymienia.
Tłumaczy przy tym, że wpisują się one w zadania i cele postawione przez KE.
- Tym samym, choć mamy zarezerwowane pieniądze w budżecie miasta, faktury, jakie przyjdzie nam zapłacić za te inwestycje, możemy zapłacić z pieniędzy z KPO - twierdzi. - Zaś te pieniądze, które KPO niejako uwolni, przeznaczyć na inne cele.
Bo przed Szczecinem sporo wyzwań, na które miastu trudno będzie uzyskać unijne dofinansowanie.
- Choćby budowa czy rozbudowa Teatru Współczesnego - mówi Przepiera.
Od razu tłumaczy też, że miasto ma apetyt na zorganizowanie międzynarodowego konkursu na projekt budynku teatru.
- A taki wymaga czasu - wyjaśnia i od razu dodaje, że magistraccy urzędnicy liczą na podobny sukces architektoniczny, jaki osiągnęła filharmonia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?