Szczecin ma fatalne jezdnie. Dziury niszczą koła i podwozia

Nasz apel

Nasz apel

Jeśli zauważyłeś jakąś dziurę na jezdni, która wyraźnie przeszkadza w normalnym ruchu drogowym, zadzwoń do nas i wskaż nam to miejsce. Czekamy na twój sygnał pod numerem telefonu 091 481 33 33.

Masa asfaltowa układana na jezdniach nie jest najwyższej jakości. Podczas remontów ulic układana jest tzw. trójka, która nie ma zbyt długiej trwałości.

- Co roku słyszę, że miasto dba o ulice i robi co może, a stan ulic ciągle jest taki sam - mówi pan Adam. - Doceniam, że miasto robi nowe obwodnice, ale dlaczego nie dba o stare ulice? Tam przecież też jeżdżą ludzie i to częściej, niż po obwodnicach. Jeżeli od wielu lat przeznacza się miliony na renowację ulic, a tego nie widać, to na co tak naprawdę idą pieniądze?

Kwota przeznaczona na bieżące utrzymanie dróg na rok bieżący wynosi około 11 mln zł. Umowa na bieżące utrzymanie dróg zawarta jest z konsorcjum firm Strabag i Polski Asfalt.

- W ramach powyższej kwoty wykonane zostaną remonty nawierzchni ulic oraz naprawy bieżące ulic - wyjaśnia Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. - Pracownicy ZDiTM, jak również pracownicy konsorcjum firm codziennie przeprowadzają kontrole stanu technicznego ulic. Ubytki zagrażające bezpieczeństwu usuwane bądź zabezpieczane są natychmiast. Pozostałe według kolejności zgłoszeń.

- Na ulicy Krzywoustego, na środkowym pasie w pobliżu ze skrzyżowaniem z al. Bohaterów Warszawy od wielu dni jest dziura - alarmuje pani Janina. - Chcąc ją ominąć muszę wjeżdżać na boczny pas, co stwarza niebezpieczeństwo. Zróbcie coś, bo dojdzie do wypadku.

- Przedmiotowy ubytek zostanie usunięty jutro - obiecuje Marta Kwiecień-Zwierzyńska. - Staramy się likwidować wszystkie ubytki. Wszędzie być nie możemy i dlatego bardzo cenimy informacje od kierowców, którzy informują nas o nowych uszkodzeniach.

- Na ulicach Sczanieckiej i Gontyny potworzyły się długie szczeliny w miejscu, gdzie pasy asfaltu były łączone - to kolejna informacja od Czytelnika Głosu, pana Kazimierza, który codziennie do pracy dojeżdża z Polic. - Jeszcze trochę a będą tak duże, że zmieści się w nich opona.