Komenda Powiatowa Policji w Gryficach prowadzi postępowanie w sprawie kradzieży, której miała dokonać jedna z pracowniczek szkoły podstawowej numer 4.
- Póki co mogę jedynie powiedzieć, że prowadzimy postępowanie w tej sprawie - mówi podkomisarz Zbigniew Frąckiewicz z KPP w Gryficach.
Przez ostatnie miesiące uczniowie gryfickiej podstawówki zgłaszali rodzicom i nauczycielom kradzieże. Zazwyczaj ginęły drobne kwoty, ale bywało też, że ginęło nawet sto złotych. Zdarzał się również, że z kurtek znikały wartościowe przedmioty, takie jak elektronika.
Nie pomogły wprowadzone przez dyrekcję zakazy wchodzenia do pomieszczenia w czasie przerw i lekcji oraz ostrzeżenia mówiące o niepozostawianiu wartościowych przedmiotów w kurtkach.
Według naszych ustaleń zidentyfikować złodzieja pomógł jeden z uczniów, który zamontował w swojej kurtce kamerę. Wówczas wyszło na jaw, że kieszenie uczniów plądrowała kobieta pracująca w szatni.
- Na szczęście zwolnili już tę kobietę - mówi matka jednego z uczniów podstawówki.
Jej los pozostaje teraz w rękach policji. Wszystko zależy od kwalifikacji czynu oraz od tego ile w sumie uda udowodnić byłej szatniarce kradzieży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?