Do zdarzenia doszło 14 marca popołudniu.
- Około godz. 16:45 doszło do podpalenia trawy ozdobnej. Nie zostało uszkodzone ani podpalone inne mienie. Sprawca jest ustalony, a prowadzone postepowanie wyjaśnić ma dokładne okoliczności tego zdarzenia - mówi młodszy aspirant Jakub Kuźmowicz, oficer prasowy KPP w Gryfinie.
Według informacji, do których dotarł "Głos" wynika, że jeden z klientów próbował regulować rachunek cudzą kartą płatniczą. Kiedy wyszło to na jaw, zaczął być agresywny i zagroził, że podpali budynki na MOP-ie.
- Był bardzo agresywny i groził pracowniczkom stacji benzynowej, że podpali stację. Potem próbował chyba podpalić KFC, ale zapalił trawę przy budynku, pracownicy zdołali to szybko ugasić - mówi jeden ze świadków zdarzenia.
Z redakcją skontaktował się pracownicy ochrony, którzy interweniowali na miejscu. Wiemy, że w trakcie interwencji, nie obyło się bez pościgu.
- Pracownicy stacji paliw wezwali grupę interwencyjną Solid Security. Podczas poszukiwań pracownicy restauracji KFC znajdującej się tuż obok stacji poinformowali nas, że mężczyzna ubrany w kraciastą koszulę, którego stan wskazywał na spożycie alkoholu, podpalił torfowisko z tyłu restauracji - relacjonuje Rafał Bujnowski, jeden z interweniujących ochroniarzy.
Ochroniarze zaczęli szukać podpalacza.
- Po penetracji parkingu dla ciężarówek zauważyliśmy mężczyznę odpowiadającego rysopisowi podanemu przez pracowników stacji paliw. Mężczyzna został ujęty w bezpośrednim pościgu. Na nasz widok był agresywny, musieliśmy użyć środków przymusu bezpośredniego. Pracownik stacji paliw po ujęciu rozpoznał poszukiwanego - mówi Grzegorz Lis, drugi z interweniujących pracowników ochrony.
Po przybyciu patrolu policji został przekazany funkcjonariuszom.
ZOBACZ TEŻ:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?