Świnoujście: W nocy podrzucili śmieci do lasu przy ul. Karsiborskiej

Porzucone śmieci zauważył mieszkaniec Świnoujścia, który przejeżdżał ścieżką rowerową przy ulicy Karsiborskiej. O dzikim wysypisku postanowił poinformować Straż Miejską.

- Jechałem tą trasą w niedzielę po południu i tych śmieci jeszcze nie było - opowiadał mężczyzna strażnikom.

Ktoś musiał je podrzucić wieczorem, w nocy, albo wczesnym rankiem. Bardzo prawdopodobne, że w nocy, bo wtedy na tej ulicy nie ma dużego ruchu. A przecież wyrzucenie tylu worków i kartonów musiało chwilę potrwać.

Śmieci zauważono wczoraj rano. Sterta leży blisko jezdni, od strony miasta około 1,5 km od przeprawy promowej Karsibór, po lewej stronie. Kartony i worki są pełne folii po ubraniach. Znajduje się w nich także sama odzież.

- Zdarza się, że w takiej stercie znajdujemy jakieś rachunki, koperty z adresami i w ten sposób docieramy do sprawców - mówią miejscy strażnicy. - Tym razem nic takiego nie znaleźliśmy. Może jednak ktoś je rozpozna, albo przejeżdżał i widział w tym miejscu coś lub kogoś, co pomoże nam ustalić właściciela tych śmieci.

Teren należy do Nadleśnictwa Międzyzdroje, dlatego strażnicy miejscy o konieczności uprzątnięcia miejsca powiadomili leśniczego.

Ktokolwiek mógłby pomóc w ujawnieniu właściciela podrzuconych śmieci proszony jest o kontakt ze Strażą Miejską tel. 91 321 99 40 lub 691 441 264.

Problem ze śmieciami pojawia się także w centrum miasta. Śmietniki uliczne są przepełnione i często zdarza się, że wrzucane do nich rzeczy zamiast znajdować się wewnątrz, wypadają.

Zgodnie z harmonogramem uliczne śmietniki są opróżniane przez firmę trzy razy w tygodniu: poniedziałek, środa, piątek. Okazuje się, że to za rzadko, zwłaszcza, że ostatnio trafiają do nich również worki z odpadami zmieszanymi z gospodarstw domowych. Dużym prawdopodobieństwem jest także to, że z ulicznych śmietników korzystają właściciele małych biznesów: kiosków, czy sklepików.