Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujście: Posadzą nowe drzewa. Mieszkańcy są przeciwni

Anna Miszczyk [email protected]
W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się pierwsze nasadzenia.
W ubiegłym tygodniu rozpoczęły się pierwsze nasadzenia. Anna Miszczyk
Na ulicy Piastowskiej mają być posadzone 43 kuliste klony. - Skarżyliśmy się, że nie chcemy tych drzew pod naszym domem, ale nikt nas nie słucha - mówi pani Zofia, mieszkanka budynku numer 14.

Nasadzenia drzew rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu. Jak nam powiedziała ekipa od zieleni, którą spotkaliśmy na Piastowskiej, posadzonych ma być 26 drzew. Hanna Nowak- Lachowska ze świnoujskiego magistratu twierdzi jednak, że klonów będzie znacznie więcej, bo aż 43.

Kiedy tylko zaczęto wykopywać pierwsze doły pod przywiezione drzewa, z okna budynku przy ulicy Piastowskiej 14/15 wychyliła się pani Zofia i głośno wyrażała swoje niezadowolenie.

- Nie chcemy tu tych drzew - mówiła. - Jak wyrosną, w mieszkaniach będzie ciemno. Poza tym przydałby się w tym miejscu szerszy chodnik. Mnóstwo ludzi chodzi tą ulicą. Muszą się przeciskać pod naszym budynkiem, bo ktoś wymyślił, by przy jezdni posiać trawę. Teraz jeszcze zasadzą drzewa. Sprzątaczki mają mało roboty, to będą jeszcze liście grabić.

Pani Zofia uważa, że z jeszcze jednego powodu w miejscu drzew powinien być chodnik.

- Jeżdżą tu rowerzyści - mówi. - Dziś krążą między pieszymi. Gdyby zamiast klonów na części chodnika zrobić ścieżkę rowerową, rozwiązano by ten problem.

Także inni mieszkańcy przyznają, że pomysł z drzewami nie jest dobry.

- Zdecydowanie przydałby się tutaj ścieżka rowerowa - mówi jeden z nich. - Jak będą drzewa, to nie ma już na nią szans. A rowerzyści jeżdżą po chodniku jak szaleni. W dodatku jak drzewa wyrosną, będzie z nimi tylko kłopot. Piastowska po zmianach organizacji ruchu będzie bardziej ruchliwą ulicą. Pojawi się tu mnóstwo samochodów. Obecność drzew nie jest wskazana.

- Ten sam gatunek drzew rósł tam wcześniej - mówi Hanna Nowak-Lachowska. - Miasto musiało je jednak wyciąć, bo kolidowały z budową. Zgodę na usunięcie rosnących tam drzew miasto dostało pod warunkiem dokonania nasadzeń kompensacyjnych. Z tego też między innymi powodu nie można było zrobić na przykład szerszych chodników, bo w miejsce rosnących tam wcześniej drzew, musieliśmy posadzić nowe.

Zdaniem urzędniczki, nie ma obaw, że drzewa zasłonią światło docierające do mieszkań, ponieważ będą sukcesywnie przycinane do określonego kształtu.

- Zieleń jest ważnym elementem infrastruktury naszego miasta - mówi Hanna Nowak-Lachowska. - Nie możemy przecież z ulicy Piastowskiej zrobić betonowej pustyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński