Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujście. Kłopot miasta ze schroniskiem dla zwierząt: jak tam wejść?

Joanna Maraszek
Decyzja na temat dalszych działań w sprawie schroniska będzie znana dzisiaj.
Decyzja na temat dalszych działań w sprawie schroniska będzie znana dzisiaj. Joanna Maraszek
Urzędnicy od ponad tygodnia nie mogą przejąć schroniska dla zwierząt i nic nie wskazuje na to, by to mogło się udać.

Sprawa schroniska dla bezdomnych zwierząt ciągnie się już od kilku miesięcy. Na liczne prośby i wnioski mieszkańców, którzy zarzucali prowadzącym schronisko nieprawidłowe funkcjonowanie, w świnoujskim magistracie, w lipcu powołano komisję, która zbadała pracę schroniska. Wynik tej kontroli wykazał, że prowadzący nie spełniają połowy obowiązków. Z dwudziestu wypełniali zaledwie dziesięć. W efekcie członkowie Zachodniopomorskiego Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami (ZTPZ), którzy przez ostatnich siedem lat zajmowali się przytułkiem, otrzymali wypowiedzenie umowy ze skutkiem natychmiastowym. Dokument został przekazany pełnomocnikowi Towarzystwa 3 grudnia, jednak członkowie ZTPZ zamknęli obiekt, nie wpuszczając urzędników, ani policji. Na teren schroniska udało się wejść w zeszłym tygodniu, jednak członkowie ZTPZ do tej pory nie opuścili miejsca.

- Aktualnie znajdujemy się w sytuacji patowej, wręcz kuriozalnej - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Zgodnie z obowiązującymi przepisami, mimo wypowiedzenia umowy, miasto nie ma narzędzi, by nie łamiąc prawa, odzyskać obiekt schroniska w trybie natychmiastowym. Jedynym sposobem jest wystąpienie windykacyjne do sądu z powództwa cywilnego.

Rocznie na realizację zadania w zakresie prowadzenia schroniska w budżecie miasta przeznaczona jest kwota 340 tys. złotych. Taka sama została również zapisana w prowizorium przyszłorocznego budżetu.

- Wypłata części tegorocznej dotacji została wstrzymana z chwilą wypowiedzenia umowy. Zgodnie z prawem, do końca stycznia 2014 roku Zachodniopomorskie Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami ma obowiązek rozliczenia środków otrzymanych w 2013 roku w ramach dotacji - informuje rzecznik. - Jeżeli to nie nastąpi, wówczas miasto ma prawo wystąpić o ich zwrot.

Przytułek codziennie jest wizytowany przez urzędników wydziału środowiska. W schronisku przebywa 13 psów, 3 koty i 1 ptak. Urzędnicy codziennie kontrolują ich stan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński