W Szczecinie odbyły się centralne obchody Święta Pracy 1 Maja pod hasłem " Chcemy socjalnej Polski w socjalnej Europie" odbędą się w Szczecinie.
Działacze lewicy nie przypadkowo wybrali to miejsce.
- Zrezygnowaliśmy z pochodu i z majówek, bo w Polsce dzieje się źle - mówi Grzegorz Napieralski, przewodniczący SLD. - To miejsce symboliczne za nami stocznia: symbol nieudolnych rządów, symbol błędów i niedotrzymanych obietnic.
Po przemówieniu Grzegorz Napieralski i działacze lewicy złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary grudnia 1970 roku.
Wiec w tym miejscu wywołał oburzenie działaczy Solidarności, którzy określili to spotkanie jako niestosowne.
- Pod brama stoczni znajduje się pomnik poległych stoczniowców, do których strzelała komunistyczna władza, ideologiczna poprzedniczka SLD, w grudniu 1970 roku dlatego, że występowali w obronie swojej pracy o godnych zarobków - mówi Mieczysław Jurek, przewodniczący zarządu regionu NSZZ Solidarność Pomorza Zachodniego.
Na miejscu wydarzeń był także Waldemar Brygman, który został postrzelony w 1970 roku, ledwie przeżył, przeszedł kilka operacji. Wtedy w grudniu miał 15 lat.
- Zadedykowałbym im piosenkę Kasi Cerekwickiej "Na kolana", powinni powiedzieć "mea culpa", to wystarczy - mówił widząc składających kwiaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?