Strażacy z Wapnicy zbierają na nowy wóz. "Nie chcemy siedzieć w remizie"

30 grudnia ubiegłego roku, strażacy z Wapnicy jechali swoim 41-letnim wozem na interwencję przy wypadku na drodze krajowej nr 10. Niestety sami wzięli udział w kolizji, w wyniku której ich wóz został uszkodzony. Nikt nie ucierpiał, ale remiza została bez sprawnego wozu.

- Gmina podjęła decyzję, że nie będzie inwestować w ten samochód. Mieliśmy możliwość naprawy przez miejscowego blacharza – lakiernika, ale gmina nie zgodziła się na naprawę samochodu i przeznaczyła go na sprzedaż - opowiada Rafał Węgrzyn, naczelnik OSP Wapnica.

Jednostka została bez sprawnego samochodu i nie miała możliwości wyjazdu na interwencje. Wieloletnie starania w gminie o zakup nowego wozu bojowego, wciąż spotykają się z odmową. Utrata dotychczasowego samochodu nie zmieniła podejścia samorządu.

- Od ponad 10 lat zwracamy się do gminy z prośbą o wymianę wozu, ale wciąż jesteśmy zbywani. Proponowaliśmy zakup używanego, ale młodszego samochodu, jednak też nie znalazło to akceptacji. Nie jesteśmy w KSRG (Krajowy system ratowniczo - gaśniczy), dlatego mamy małe szanse na dofinansowanie na zakup nowego samochodu, dodatkowo pani burmistrz Suchania nie wyraziła zgody na włączenie naszej jednostki do KSRG - tłumaczy naczelnik OSP Wapnica.

Z pomocą przyszli koledzy z Radowa Małego, którzy nieodpłatnie przekazali swój wóz, docelowo przeznaczony na.... złom.

- Zadzwonili do nas, że możemy go zabrać. Nie mięliśmy wyjścia i przejęliśmy 30-letniego Jelcza, a teraz robimy wszystko, żeby jak najdłużej pozostawał sprawny. Nie chcemy siedzieć w remizie tylko nieść pomoc ludziom - mówi Rafał Węgrzyn.

Mając nikłe szanse na uzyskanie dofinansowania i odbijając się od ściany w gminie, strażacy z Wapnicy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Choć ich wóz miał zostać zezłomowany, to sami zbierają złom na zakup nowego.

- Pierwszego kwietnia rozpoczęliśmy zbiórkę złomu. Nazbieraliśmy już około 20 ton. Założyliśmy też zbiórkę publiczną - informuje Węgrzyn.

Potrzebna kwota? 200 tysięcy złotych. Do tej pory osoby wspierające internetową zbiórkę przekazały łącznie ponad 6 tysięcy. Każdy, kto chce wesprzeć akcję, może to zrobić tutaj.