MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stoper Portowców liczy na kibiców w tym słabszym momencie

Aleksander Stanuch
Jarosław Fojut odcierpiał jeden mecz zawieszenia i w niedzielę zagra z Legią.
Jarosław Fojut odcierpiał jeden mecz zawieszenia i w niedzielę zagra z Legią. Andrzej Szkocki
Jarosław Fojut, obrońca Pogoni Szczecin, nie zagrał w ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze z powodu czterech żółtych kartek. Na niedzielne spotkanie z Legią Warszawa (godz. 18) będzie gotowy.

Stoper Portowców w meczu z Cracovią zobaczył czwartą żółtą kartkę w tym sezonie i przez to nie zobaczyliśmy go na murawie przeciwko Górnikowi Zabrze. 28-latek będzie do dyspozycji trenera Czesława Michniewicza w niedzielę na spotkanie z Legią w Warszawie.

- Ani ja, ani szkoleniowiec nie kalkulowaliśmy, żeby się "wykartkować" i nikt nigdy nie stawiał mnie w takiej sytuacji. Przeciwko Cracovii faulowałem chyba tylko raz i od razu zobaczyłem żółtą kartkę - powiedział Jarosław Fojut w rozmowie z oficjalną stroną internetową Pogoni Szczecin.

Mecz z Legią będzie ostatnim w rundzie jesiennej i zwycięzca wskoczy lub pozostanie na pozycji wicelidera. Portowcy taki rezultat przed sezonem wzięliby w ciemno.

- Ostatnio atmosfera wokół klubu trochę się popsuła i z trybun poleciało kilka ostrych słów. Rozumiem oczekiwania kibiców, ale trzeba też wziąć pod uwagę na jakim etapie budowania zespołu jesteśmy - dodał stoper Pogoni. - Po zwycięstwach jest fajnie, ale jeszcze lepiej byłoby, gdyby kibice byli z nami także w słabszych momentach. Proszę o cierpliwość i wsparcie, bo teraz jest ono nam potrzebne.

Portowcy staną naprzeciwko wicemistrzów Polski, ale też lidera klasyfikacji strzelców, Nemanji Nikolicia, który uzbierał już 16 goli i w polu karnym rywali czuje się bardzo dobrze.

- Nikolić często dochodzi do sytuacji strzeleckich. Ma łatwość w zdobywaniu goli i dobrze będzie zagrać przeciwko niemu. Nie możemy też zapominać o pozostałych graczach Legii - zaznacza Fojut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński