Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starka zniknie ze Szczecina? Jest chętny na kupno zapasów

Piotr Jasina [email protected]
Bardzo możliwe, że Starka w niemal całości trafi za granicę.
Bardzo możliwe, że Starka w niemal całości trafi za granicę. Archiwum
Złoto Szczecina w beczkach może niemal w całości trafić za granicę - potwierdza Sylwester Kloskowski, dyrektor Szczecińskiej Fabryki Wódek Starka. - Nie wiemy, czy wówczas zachowana zostanie nazwa trunku.

Informacja, którą podało Radio Szczecin, zaskoczyła z pewnością wielu szczecinian. Także nas.

- Trunek nie tylko nie zniknie z rynku, ale firma zamierza robić na niej dobry interes. To złoto w beczkach - zapewniał nas w lipcu dyrektor Sylwester Kloskowski, dyrektor Szczecińskiej Fabryki Wódek Starka. Dyrektor z dumą pokazywał leżakującą w dębowych beczkach żytnią surówkę podkreślając, że to największe składy alkoholu w dębowych beczkach w Europie.

Nie przesadzał, bo surówki jest około 330 tys. litrów. Po rozcieńczeniu i rozlaniu w butelki można z niej uzyskać około miliona litrów Starki.

Wczoraj w rozmowie z "Głosem" dyrektor przyznał, że kontrahent, z którym prowadzi rozmowy, chce wykupić wszystkie beczki z surówką.

- W biznesie liczy się pieniądz - wyjaśnia Kloskowski. - Chcemy jednak zachować kilkanaście beczek, by przynajmniej w sklepach klasy premium w naszym kraju Starka się pojawiła.

Więcej na ten temat przeczytacie w dzisiejszym wydaniu Głosu Szczecińskiego i e-wydaniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński