Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Pogoni za złotówkę

Ynona Husaim-Sobecka, 23 maja 2006 r.
Utrzymanie stadionu kosztuje miasto prawie 100 tysięcy złotych miesięcznie. To są rachunki za prąd, ogrzewanie, wywóz śmieci, wodę, sprzątanie, strzyżenie trawy. Do tego trzeba doliczyć 180 tysięcy złotych za podgrzewanie murawy. Teraz wszystkie te koszty pokrywać będą szczecinianie.
Utrzymanie stadionu kosztuje miasto prawie 100 tysięcy złotych miesięcznie. To są rachunki za prąd, ogrzewanie, wywóz śmieci, wodę, sprzątanie, strzyżenie trawy. Do tego trzeba doliczyć 180 tysięcy złotych za podgrzewanie murawy. Teraz wszystkie te koszty pokrywać będą szczecinianie. Marcin Bielecki
Rajcy miejscy zgodzili się wczoraj na wydzierżawienie miejskiego stadionu Pogoni. Stawiają jednak warunki: chcą w obecności kibiców rozmawiać o przyszłości klubu z jego właścicielem, Antonim Ptakiem.

- Wypowiedzi przedstawicieli Pogoni albo nie pokrywają się z prawdą, albo są szantażem - mówił wczoraj bez ogródek Zbigniew Zalewski, wiceprezydent Szczecina. - Na spotkaniu w listopadzie ustaliliśmy wzajemne zobowiązania. Miasto punkt po punkcie wypełnia je, mimo iż mieszkańcy niezbyt entuzjastycznie podchodzą do pomysłów Pogoni.

Zbigniew Zalewski twierdzi, że Pogoń dopiero w ostatniej chwili poinformowała go, że ma kłopoty z uzyskaniem licencji. Powodem jest brak podpisanej umowy na korzystanie ze stadionu. Jeżeli klub nie uzyska licencji, zostanie sklasyfikowany na ostatnim miejscu tabeli, bez względu na uzyskaną liczbę punktów. Dla Pogoni oznacza to spadek do II ligi.

Do tej pory spółka za korzystanie ze stadionu płaciła miesięcznie 22 tysiące złotych. Ta kwota była dla klubu zbyt wysoka. Radni zgodzili się wczoraj na niższą stawkę - 1 złotych plus VAT.

- Umowa zostanie podpisana, tylko pod warunkiem, że Sportowa Spółka Akcyjna Pogoń nie korzystała z pomocy publicznej - zapewnia Zbigniewa Zalewski. - Jeżeli korzystała, będzie to niezgodne z prawem.

Umowa ma być podpisana tylko na rok. Znajdzie się w niej zapis, że jeżeli z jakichkolwiek przyczyn Pogoń nie będzie brała udziału w rozgrywanych w ekstraklasie - spółka będzie musiała oddać pieniądze za cały czas trwania umowy. Radni nie wierzą Antoniemu Ptakowi, że Pogoń będzie cały przyszły sezon brała udział w rozgrywkach i woleli się zabezpieczyć.

Ptak chce coraz więcej

- Od Antoniego Ptaka żądamy odpowiedzi czy nadal jest zainteresowany Śnieżną Górką - przypomina wiceprezydent. - Zaproponowaliśmy cztery lokalizacje pod stadion. Przyjęliśmy koncepcję jego budowy, mimo protestów mieszkańców.

Władze miasta zamierzały w czerwcu przedstawić radnym projekt uchwały o wydzierżawienia na 30 lat gruntu przy ul. Hangarowej. Ptak odpowiedział, że 30-letnia dzierżawa go nie interesuje. Ziemię chce dostać w wieczyste użytkowanie. Jest to niezgodne z prawem.

- Teraz jeszcze Ptak oświadczył, że zamierza zająć się biznesem i rezygnuje z finansowania drużyny - dodaje Zalewski.

Radni domagają się spotkania z Antonim Ptakiem, by wyjaśnił co ma zamiar robić dalej z drużyną. Szczecina nie interesuje zespół 11 Brazylijczyków, którzy nie osiągają rewelacyjnych wyników.

Zalewski twierdzi, że zgłaszają się do niego szczecińscy przedsiębiorcy, którzy mogą finansowo wspomóc zespół.

Pogoń nas ośmiesza

Z wyników osiąganych przez szczecińską drużynę trudno być dumnym.

- Ptak powinien powiedzieć uczciwie: zarobiłem, dziękuję, żegnam - twierdzi radny Wojciech Hawryszuk. - Klub powinien nas promować, a nie ośmieszać.

Krzysztof Waszak, wiceprezes Pogoni przyznał, ze rzeczywiście sukcesy sportowe nie są największe. Drużyna jednak będzie bardziej szczecińska, bo wracają zawodnicy, którzy zostali wypożyczeni do innych zespołów.

- Może i wygląda, że szantażujemy miasto, ale to nie jest tak - zapewnia Krzysztof Waszak. - Od 12 maja targowisko w Rzgowie przestało finansować Pogoń. Będziemy musieli ograniczyć wydatki. Na wielu zawodników nie będzie nas już stać.

Miasto pomaga już Pogoni, która zajmuje się zbieraniem opłaty targowej. Jak twierdzi wiceprezes, zarabia na tym 300 tysięcy złotych rocznie. Miasto nie ma żadnego dostępu do dokumentów księgowych spółki, by zweryfikować tę kwotę. Nie wie także ile Pogoń otrzymuje z reklam zawieszanych na stadionie, umów sponsorskich, ze sprzedaży biletów i małej gastronomii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński