Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia Stargard - Polonia Przemyśl 64:56. Dobry był tylko początek meczu

Grzegorz Drążek
Tomasz Stępień rzucił 10 punktów, miał też 7 zbiórek
Tomasz Stępień rzucił 10 punktów, miał też 7 zbiórek Tadeusz Surma
Koszykarze pierwszoligowej Spójni Stargard pokonali u siebie Polonię Przemyśl 64:56. Stargardzki zespół cały czas walczy o udział w play off.

Spójnia grała dzisiaj awansem spotkanie z przedostatniej kolejki rundy zasadniczej. Rywalem była Polonia Przemyśl. Stargardzki zespół rozpoczął mecz od kilku trafień, które ustawiły spotkanie. Goście mieli dobre pozycje rzutowe, ale nie wykorzystywali tego. Pudłowali z czystych sytuacji z dystansu, ale też bliżej kosza. Spójnia w 5 minucie wygrywała 10:4, a później powiększyła przewagę do jedenastu punktów. Spory w tym udział Kamila Michalskiego, który zaliczył dwie z rzędu skuteczne akcje, jedną dwupunktową, a drugą trzypunktową. W pierwszej kwarcie gracze Polonii rzucili tylko 8 punktów.

W drugiej kwarcie najpierw Spójnia powiększyła prowadzenie o pięć punktów i wygrywała 24:8. Ale wtedy goście się przebudzili i zdobyli dziesięć kolejnych punktów. W 17 minucie Spójnia wygrywała już tylko 24:18. Niemal cała przewaga gospodarzy została więc roztrwoniona. Tym razem to stargardzianie mieli kiepską kwartę jeśli chodzi o skuteczność. Przez dziesięć minut rzucili tylko 9 punktów.
Trzecia kwarta była lepsza jeśli chodzi o skuteczność. Spójnia utrzymywała wypracowaną wcześniej przewagę. W 25 minucie było 38:32. W Spójni punktowali Tomasz Stępień i Łukasz Ratajczak. W drugiej części tej kwarty gospodarze jeszcze bardziej odskoczyli. Po trzypunktowym trafieniu Piotra Trepki było 51:40.

W czwartej kwarcie oba zespoły miały spore problemy ze zdobywaniem punktów. Przez sześć minut Spójnia rzuciła 6, a Polonia 5 punktów. Gospodarze wygrywali wtedy 57:45. Goście chcieli odrobić straty, ale ciężko przychodziło im zdobywanie punktów. Próbowali wejść pod kosz, ale te nie zawsze były skuteczne. W 28 minucie, po celnym osobistym Michalskiego, stargardzki zespół wygrywał 60:47. Ale w końcówce spotkania emocje jeszcze były. Gracze Polonii dwukrotnie trafili z dystansu, zaliczyli też dwupunktową akcję i zrobiło się 61:56. W decydujących akcjach goście jednak się mylili, zaliczyli też stratę i gospodarze mogli cieszyć się wygraną. Kolejne spotkanie pierwszoligowa Spójnia rozegra w najbliższą sobotę, także w Stargardzie. Rywalem będzie SIDEn Toruń.

Spójnia Stargard - Polonia Przemyśl : (19:8, 9:12, 23:20, 13:16)
Spójnia: Michalski 19, Ratajczak 14, Stępień 10, Trepka 7, Pabian 6, Szczepaniak 6, Soczewski 2, Grudziński, Parzych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński