Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia Stargard bliżej utrzymania w ekstraklasie. Brawo kibice, brawo Marcin Dymała

Grzegorz Drążek
Marcin Dymała wyszedł na parkiet w pierwszej piątce, zagrał 16 minut, rzucił 12 punktów
Marcin Dymała wyszedł na parkiet w pierwszej piątce, zagrał 16 minut, rzucił 12 punktów Tadeusz Surma
W dwudziestej siódmej kolejce spotkań ekstraklasy koszykarzy Spójnia Stargard pokonała Polpharmę Starogard Gdańsk 72:65. To zwycięstwo przybliża stargardzki zespół do utrzymania w Energa Basket Lidze.

Spójnia Stargard ostatnio przegrywała wygrane mecze. Tak było chociażby w Warszawie z Legią i w Gliwicach z GTK. Trener Kamil Piechucki odważył się dzisiaj na zmianę, która pomogła w odniesieniu zwycięstwa.

Ta zmiana to wystawienie w pierwszej piątce Marcina Dymały, który nie miał ostatnio okazji do dłuższego grania. Kamil Piechucki przestał na niego stawiać, a wcześniej Dymała był solidnym punktem stargardzkiego zespołu.

Marcin Dymała nie grał dzisiaj nawet połowy spotkania, ale miał swój udział w zwycięstwie. Nie uniknął błędów, ale więcej było pozytywów w jego grze. To on zakończył celnym rzutem w ostatniej sekundzie jedną z akcji podkoszowych, rzucił też dwie trójki, świetnie niejednokrotnie dogrywał piłkę do kolegów z zespołu otwierając im pozycje rzutowe. Marcin Dymała zagrał 16 minut, rzucił 12 punktów, na osiem rzutów z gry wykorzystał pięć, miał dwie zbiórki i dwie asysty.

Spotkanie dzisiejsze było nierówne. Najpierw wyraźną przewagę osiągnęli gospodarze, później warunki gry dyktowali goście, którzy wyszli na prowadzenie, następnie Spójnia lepiej grała w ataku i znowu uzyskała przewagę. O wszystkim decydowała czwarta kwarta.
W tym sezonie czwarta kwarta źle jest rozgrywana przez Spójnię. To przez to uciekło kilka zwycięstw. Ale dzisiaj było lepiej. Stargardzki zespół odskoczył na dziesięć punktów i pilnował przewagi. Spójnia pokonała Polpharmę Starogard Gdański 72:65.

W Spójni 20 punktów rzucił Tweety Carter, 17 pkt i 4 zbiórki miał Rod Camphor, 13 zbiórek zanotował Jimmie Taylor, 10 punktów i 5 zbiórek dołożył Hubert Pabian, 9 pkt i 6 zbiórek miał Piotr Pamuła. A Dawid Bręk trafił do kosza rzut niemal z całego boiska na koniec pierwszej kwarty, jednak nie został zaliczony, ponieważ był oddany chwilę po syrenie kończącej kwartę.

W dzisiejszym spotkani świetnie spisali się stargardzcy kibice, którzy przez cały mecz gorąco dopingowali swój zespół. W trzeciej kwarcie, kiedy Spójni nie szło, domagali się głośno zmian w składzie. Nie podobało im się, że grali Litwin Norbertas Giga i Amerykanin Shane Richards, przywoływali na parkiet Marcina Dymałę i Macieja Raczyńskiego. Dymała po chwili wszedł na boisko, Raczyński pozostał na ławce rezerwowych. Maciej Raczyński w ostatnich spotkaniach w ogóle nie gra, a to kibicom się nie podoba, bo to przede wszystkim solidny obrońca i mógłby pomóc zespołowi w grze defensywnej.

Giga i Richards zagrali dzisiaj słabo. Giga w 12 minut nie rzucił punktów, miał 3 zbiórki, raz zgubił piłkę. Richards w 7 minut nie rzucił punktów, miał jedną zbiórkę, dwa razy zgubił piłkę.

Spójnia wygrała dzisiaj nie tylko dzięki swojej lepszej grze niż wczęsniej, ale także dzięki słabej grze rywali. Polpharma miała 37 procent rzutów z gry, a Spójnia 45 procent. Jeśli chodzi o dwupunktowe próby Polpharma miała 41 procent skuteczności, a Spójnia, 53 procent. Polpharma miała 29 zbiórek, a Spójnia 42.

Spójnia dzięki dzisiejszemu zwycięstwu przybliżyła się do utrzymania. Ma jedno zwycięstwo więcej niż Trefl Sopot i dwa więcej niż Miasto Szkła Krosna. Trefl rozegrał tyle samo spotkań co Spójnia, Miasto Szkła spotkanie dwudziestej siódmej kolejki przeciwko AZS Koszalin rozegra jutro.

W rundzie zasadniczej, po której w grze zostanie tylko najlepsza ósemka, rozegrane zostaną jeszcze trzy serie spotkań. Po nich ostatni zespół w tabeli zostanie zdegradowany.

W kolejnym spotkaniu Spójnia Stargard zagra w najbliższy wtorek w Lublinie ze Startem.

Spójnia Stargard - Polpharma Starogard Gdański 72:65 (18:14, 15:18, 23:18, 16:15)

Spójnia: Carter 20 (trzy razy za 3 pkt), Camphor 17 (2), Dymała 12 (2), Pabian 10 (1), Pamuła 9 (1), Taylor 4, Bręk, Fraś, Giga, Richards, Wilczek.

Polpharma: Młynarski 18 (3), Bussey 16 (3), Bibbins 10 (2), Hicks 8 (2), Kemp 6, Struski 3 (1), Dzierżak 2, Prahl 2, Brenk, Davis.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński