Prokuratura Okręgowa informuje, iż nadal nie ma kompletu dokumentów, m.in. protokołu Okręgowego Inspektoratu Pracy z badania okoliczności i przyczyn wypadku.
- Rzeczywiście, protokołu z kontroli jeszcze nie przekazaliśmy prokuratorowi - przyznał Marian Szyszko, zastępca okręgowego inspektora pracy PIP w Szczecinie. - Niestety, nie udało nam się do tej pory przesłuchać operatora dźwigu, który ucierpiał w wypadku. Jego stan zdrowia nie pozwolił na to, jest ciągle na silnych środkach przeciwbólowych. Mam obawy, że w najbliższym czasie jego stan zdrowia się nie poprawi. A to przecież kluczowa postać w tej sprawie.
Inspektor zaznaczył też, że OIP czeka na opinię Urzędu Dozoru Technicznego dotyczącą stanu technicznego dźwigu.
- Tę sprawę chcielibyśmy zamknąć szybko - dodał Szyszko. - Mam nadzieję, że stanie się to jeszcze w tym tygodniu.
Inspektorzy pracy na miejscu, zaraz po wypadku, znaleźli wiele uchybień, które pośrednio przyczyniły się do tragedii.
- Eksploatacja żurawia, decyzją inspektora Urzędu Dozoru Technicznego, została wcześniej wstrzymana, ze względu na jego zły stan techniczny - mówiła po wypadku Grażyna Pawlata-Ich, nadinspektor pracy z OIP w Szczecinie. - Ponadto maksymalny udźwig urządzenia wynosił 20 ton, a przenoszony element ważył ponad 30 ton. Jak widać, znacznie przekraczało to maksymalny udźwig żurawia.
Co więcej, trasa przejazdu żurawia z przenoszonym elementem statku prowadziła nad stanowiskami pracy spawaczy i monterów. Pracowników poinformowano, aby odeszli na bok. Okazało się jednak, że jeden z pracowników ukraińskich pozostał. Dźwig przewrócił się przygniatając go śmiertelnie. Operator dźwigu natomiast został uwięziony w kabinie, miał zmiażdżone podudzia.
Dziewięcioosobowa brygada, w skład której wchodzili pracownicy polscy i ukraińscy prowadziła prace spawalniczo-montażowe przy budowie sekcji stacji na nabrzeżu Grupy Stoczni Odra. Inspektorzy pracy już na miejscu zdarzenia ustalili właściciela żurawia szynowego. Ale w momencie wypadku z urządzenia korzystała inna firma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?