Po wtorkowym zwycięstwie nad Puszczą Niepołomice w ćwierćfinale Pucharu Polski kibice Portowców byli wniebowzięci. Humory delikatnie popsuł wynik losowania meczów półfinałowych. W spotkaniach z Lechem to raczej Kolejorz będzie faworytem, ale co więksi optymiści wśród fanów Pogoni po cichu już rezerwują sobie Majówkę, aby wyjechać na finał na Stadionie Narodowym w Warszawie.
ŚLĄSK WROCŁAW - POGOŃ SZCZECIN - RELACJA LIVE
Jednak w piątkowy poranek jak grom z jasnego nieba gruchnęła wiadomość, że bułgarski skrzydłowy Spas Delew zerwał więzadła poboczne w kolanie i może być niedysponowany przez kilka miesięcy.
- Nie chciałbym być takim pesymistą i twierdzić, że nie zagra do końca sezonu - zastrzega trener Kazimierz Moskal. - Najważniejsze będą pierwsze tygodnie po zabiegu. My na pewno będziemy go wspierać, będziemy trzymać za niego kciuki. Wydaje mi się, że taka kontuzja wymaga od trzech do pięciu miesięcy leczenia i po tym będzie do naszej dyspozycji.
Co ciekawe, sam zawodnik nie wie dokładnie, w którym momencie meczu z Puszczą doznał kontuzji.
- Był rozgrzany, dograł mecz z Puszczą do końca, nic nie zgłaszał. Gdyby była jakaś reakcja z jego strony, to od razu zrobilibyśmy zmianę. Dopiero po spotkaniu okazało się, że ten ból narastał i diagnoza niestety jest brutalna - przyznał szkoleniowiec.
We Wrocławiu nie zagra też Jarosław Fojut, któremu odnowił się uraz palca, którego doznał w meczu z Wisłą Kraków. Oprócz nich tradycyjnie zabraknie Davida Niepsuja i Adriana Hengera.
W zespole Śląska zabraknie kontuzjowanego Mariusza Pawelca oraz zawieszonego Filipe Goncalvesa. Co o meczu z Pogonią mówił trener gospodarzy, Mariusz Rumak?
- Oni nie są do końca nieprzewidywalnym zespołem, z rozchwianą formą - ocenia trener Śląska. - Ostatnio ich mecze wyglądają różnie, ale skoro potrafili ustabilizować dyspozycję i zaliczyć serię 7 meczów z rzędu bez porażki, to świadczy o dużej klasie zespołu ze Szczecina. Potrafią jednak wygrać z silnym przeciwnikiem, jak z Legią, a zgubić punkty z teoretycznie słabszą drużyną. W sobotę to od nas będzie zależało, jak ten mecz się potoczy.
Śląsk dwa ostatnie mecze przegrał dosyć wyraźnie - z Lechem Poznań 0:3 i 0:4 z Legią Warszawa. Na własnym boisku zespół Rumaka wygrał w tym sezonie tylko raz.
- Za bardzo nie brałbym tego do serca. Gdy jest jakaś seria u siebie i nie idzie, to zespół robi wszystko, by to odwrócić - przypomina trener Moskal. - Oni chcą grać dla kibiców, chcą przyciągać jak najwięcej ludzi na trybuny i będą dodatkowo zmobilizowani po 0:4 z Legią. Ważne jest, abyśmy my grali cały czas swoją piłkę i narzucili swoje warunki gry.
W poniedziałek testy w szczecińskim klubie rozpoczyna Wojciech Fadecki, pomocnik Błękitnych Stargard. Szanse 23-letniego gracza na angaż mogą wzrosnąć przez kontuzję Delewa, choć trener Moskal zapewnia, że nie należy łączyć tych dwóch spraw.
Początek sobotniego spotkania o godz. 18. Transmisja telewizyjna w Canal Plus Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?