Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin. Portowcy bez dwóch filarów [relacja live]

(paz)
W sierpniowym meczu obu zespołów Śląsk wygrał w Szczecinie 2:0.
W sierpniowym meczu obu zespołów Śląsk wygrał w Szczecinie 2:0. Sebastian Wołosz
Jarosław Fojut i Spas Delew na pewno nie zagrają w sobotnim wyjazdowym meczu Pogoni Szczecin ze Śląskiem Wrocław (godz.18). Kontuzja Bułgara jest poważna. Może wypaść z gry na kilka miesięcy.

Po wtorkowym zwycięstwie nad Puszczą Niepołomice w ćwierćfinale Pucharu Polski kibice Portowców byli wniebowzięci. Humory delikatnie popsuł wynik losowania meczów półfinałowych. W spotkaniach z Lechem to raczej Kolejorz będzie faworytem, ale co więksi optymiści wśród fanów Pogoni po cichu już rezerwują sobie Majówkę, aby wyjechać na finał na Stadionie Narodowym w Warszawie.

ŚLĄSK WROCŁAW - POGOŃ SZCZECIN - RELACJA LIVE

Jednak w piątkowy poranek jak grom z jasnego nieba gruchnęła wiadomość, że bułgarski skrzydłowy Spas Delew zerwał więzadła poboczne w kolanie i może być niedysponowany przez kilka miesięcy.

- Nie chciałbym być takim pesymistą i twierdzić, że nie zagra do końca sezonu - zastrzega trener Kazimierz Moskal. - Najważniejsze będą pierwsze tygodnie po zabiegu. My na pewno będziemy go wspierać, będziemy trzymać za niego kciuki. Wydaje mi się, że taka kontuzja wymaga od trzech do pięciu miesięcy leczenia i po tym będzie do naszej dyspozycji.
Co ciekawe, sam zawodnik nie wie dokładnie, w którym momencie meczu z Puszczą doznał kontuzji.

- Był rozgrzany, dograł mecz z Puszczą do końca, nic nie zgłaszał. Gdyby była jakaś reakcja z jego strony, to od razu zrobilibyśmy zmianę. Dopiero po spotkaniu okazało się, że ten ból narastał i diagnoza niestety jest brutalna - przyznał szkoleniowiec.

We Wrocławiu nie zagra też Jarosław Fojut, któremu odnowił się uraz palca, którego doznał w meczu z Wisłą Kraków. Oprócz nich tradycyjnie zabraknie Davida Niepsuja i Adriana Hengera.

W zespole Śląska zabraknie kontuzjowanego Mariusza Pawelca oraz zawieszonego Filipe Goncalvesa. Co o meczu z Pogonią mówił trener gospodarzy, Mariusz Rumak?

- Oni nie są do końca nieprzewidywalnym zespołem, z rozchwianą formą - ocenia trener Śląska. - Ostatnio ich mecze wyglądają różnie, ale skoro potrafili ustabilizować dyspozycję i zaliczyć serię 7 meczów z rzędu bez porażki, to świadczy o dużej klasie zespołu ze Szczecina. Potrafią jednak wygrać z silnym przeciwnikiem, jak z Legią, a zgubić punkty z teoretycznie słabszą drużyną. W sobotę to od nas będzie zależało, jak ten mecz się potoczy.

Śląsk dwa ostatnie mecze przegrał dosyć wyraźnie - z Lechem Poznań 0:3 i 0:4 z Legią Warszawa. Na własnym boisku zespół Rumaka wygrał w tym sezonie tylko raz.

- Za bardzo nie brałbym tego do serca. Gdy jest jakaś seria u siebie i nie idzie, to zespół robi wszystko, by to odwrócić - przypomina trener Moskal. - Oni chcą grać dla kibiców, chcą przyciągać jak najwięcej ludzi na trybuny i będą dodatkowo zmobilizowani po 0:4 z Legią. Ważne jest, abyśmy my grali cały czas swoją piłkę i narzucili swoje warunki gry.

W poniedziałek testy w szczecińskim klubie rozpoczyna Wojciech Fadecki, pomocnik Błękitnych Stargard. Szanse 23-letniego gracza na angaż mogą wzrosnąć przez kontuzję Delewa, choć trener Moskal zapewnia, że nie należy łączyć tych dwóch spraw.

Początek sobotniego spotkania o godz. 18. Transmisja telewizyjna w Canal Plus Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński