Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SKK Siedlce - Spójnia Stargard 47:78. Rywal stargardzian pudłował rzut za rzutem

Grzegorz Drążek
Bartłomiej Szczepaniak rzucił 5 punktów, a spudłował osiem rzutów.
Bartłomiej Szczepaniak rzucił 5 punktów, a spudłował osiem rzutów. Tadeusz Surma
Koszykarze pierwszoligowej Spójni Stargard pewnie pokonali na wyjeździe Siedlecki Klub Koszykówki 78:47. Stargardzianie mieli 14 przechwytów, a tylko 6 strat.

W pierwszej kwarcie dzisiejszego meczu najpierw przeważali gospodarze. Siedlecki Klub Koszykówki rozpoczął od prowadzenia 5:0. Pierwsze punkty dla Spójni rzucił w 4 minucie Kamil Michalski. Po trójce tego zawodnika, w 6 minucie stargardzki zespół doprowadził do remisu 11:11. Po chwili Łukasz Ratajczak wyprowadził Spójnię na prowadzenie 13:11.

W drugiej kwarcie gospodarze odrobili straty i odzyskali prowadzenie, ale na krótko. Skuteczne akcje stargardzian dały im kilka punktów przewagi. W 14 minucie było 28:22 dla Spójni, a dwie minuty później 30:25. Trafienia Adama Parzycha i Huberta Pabiana w końcówce tej części zagwarantowały stargardzkiemu zespołowi osiem punktów przewagi po pierwszej połowie.

Trafienie Ratajczaka w 23 minucie wyprowadziło Spójnię na ponad dziesięciopunktowe prowadzenie. SKK przegrywał wtedy 30:41. Po kolejnych dwóch minutach i trafieniu Pabiana Spójnia wygrywała 45:32. Koszykarze stargardzkiej drużyny kontrolowali wydarzenia na parkiecie, mimo że nieznacznie przegrywali rywalizację o zbiórki. Gospodarze grali jednak na fatalnej skuteczności. Po trzech kwartach mieli niespełna 30 procent celnych rzutów z gry. Spójnia, po trafieniu Wiktora Grudzińskiego, w 28 minucie osiągnęła 20 punktów przewagi (54:34), a po chwili z linii osobistych i za 2 punkty celnie rzucił Tomasz Stępień i stargardzki zespół odskoczył o kolejne cztery punkty. Gracze SKK w trzeciej kwarcie rzucili tylko 9 punktów.
W czwartej kwarcie Spójni pozostało utrzymać bezpieczne prowadzenie i nie miała z tym problemu. W 35 minucie wygrywała już różnicą 29 punktów. Po trójce Bartłomieja Szczepaniaka prowadziła 67:38. W samej końcówce Filip Dylik zapewnił Spójni ponad trzydziestopunktową wygraną. Spójnia pewnie i wysoko zwyciężyła spotkanie, w którym rywale trafiali ledwie co czwarty rzut z gry.

Spójnia wygrała po dwóch porażkach i poprawiła nieco swoją sytuację w tabeli. Wciąż jednak musi się bronić przed tym, by nie znaleźć się w tabeli poza czołową dziesiątką, co by oznaczało konieczność gry w play out o utrzymanie w I lidze. Spójnia cały czas też zachowuje szansę na miejsce w czołowej ósemce i grę w play off.

SKK Siedlce - Spójnia Stargard 47:78 (15:18, 13:18, 9:24, 10:18)
Spójnia: Stępień 19 (dwa razy za 3 punkty, Pabian 13 (1), Ratajczak 13, Michalski 11 (2), Parzych 5 (1), Szczepaniak 5 (1), Soczewski 4, Trepka 4 (1), Dylik 2, Grudziński 2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński