Skąd te wyższe rachunki za gaz

- Gdyby wzrosły mi rachunki w grudniu, to bym zrozumiała - pokazuje wyższe rachunki pani Zofia. - Ale teraz, w styczniu i lutym? Moim zdaniem znowu nas oszukują, bo są monopolistami. Gładkie słówka i wykręty, a my musimy płacić.

Są zdziwieni pretensjami

Kwoty płacone przez szczecinian są wyższe od normalnych od 30 do 100 proc. Nie są to przypadki incydentalne, a już wręcz masowe.

- Mogą być tego różne przyczyny, ale z pewnością Szczecin ma gaz wysokokaloryczny - zapewniał pytany przez "Głos" Leszek Łuczak, rzecznik Wielkopolskiego Operatora Systemy Dystrybucyjne.

W obronie jakości gazu wypowiadał się też na łamach prasy dyrektor szczecińskiej gazowni Kazimierz Hermanowski.

- Jakość gazu jest na bieżąco badana przez naszego największego odbiorcę, Zakłady Chemiczne Police. Nie mam z ich strony żadnych skarg. Zużycie przez indywidualnych odbiorów mogło być wyższe, bo pogoda w ostatnich dwu miesiącach była bardzo zmienna.

Zwalają wszystko na wiatr

Nowe taryfy

Według nowych taryf cen gazu właściciel średniej wielkości domu zapłaci miesięcznie około 30 zł więcej za gaz - twierdzi wicedyrektor ds. taryf Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) Rafael Świąder. Ale poproszony o skomentowanie informacji, że po podwyżkach właściciele domów ogrzewanych gazem muszą się liczyć ze wzrostem cen nawet o 100-150 zł miesięcznie, zaznaczył, że tak wielki wzrost kosztów może się zdarzyć jedynie w przypadku zużycia gazu rzędu 7-8 tys. metrów sześć gazu rocznie, czyli przy ogrzewaniu bardzo dużych powierzchni.

Longina Kaczmarek, Miejski Rzecznik Konsumenta sama doświadczyła na sobie, że z gazem coś jest nie tak. Wcześniej płaciła 400 zł miesięcznie. Teraz otrzymała rachunek na 800 zł.

- Przygotowałam już zbiorową reklamację do Urzędu Regulacji Energetyki - mówi Kaczmarek. - URE już zwróciło się do krakowskiego Instytut Gazu i Nafty, by ocenił jakość gazu w Szczecinie.

Rzecznik napisała w styczniu do PGNiG, ale do dziś nie otrzymała odpowiedzi.

- Oni na indywidualne skargi klientów odpisują, że to anomalie pogodowe, że przyczyną jest wiatr itd. - irytuje się rzecznik. - Przecież to jest śmieszne i niewiarygodne. To co, przed tym nigdy nie było wiatru?

Normy zawyżono wielokrotnie

Moim zdaniem

Marek Rudnicki
- W marcu ceny gazu wzrosną i to znacznie. Mówi się o planowanych podwyżkach o ponad 30 proc. Dziś, nie ma oficjalnych podwyżek, a skoki cen gazownicy tłumaczą "pogodą" i "wiatrem". Czytelnicy udowadniają - gaz nie grzeje, jak dawniej. My czekamy na wyjaśnienia.

Z gazem mają kłopoty nie tylko szczecinianie.

- Od kilkunastu lat używam gazu do grzania - napisał do URE Saturnian Gorzkowski ze Świnoujścia. - Mam zainstalowany regulator temperatur ustawiony na opcję ekonomiczną. W poprzednim, chłodniejszym miesiącu zużyłem 283 m sześc. gazu na kwotę 433,15 zł, a teraz, 451 m sześc. na kwotę 676,08 zł. Nietrudno zauważyć, że zużycie jest bezzasadnie zawyżone.

Z dostawcami gazu są też inne kłopoty, czego przykładem przypadek Kazimierza Osowskiego z Międzyzdrojów. Dostawca gazu, spółka G.EN.GAZ ENERGIA S.A. w Poznaniu jednostronnie wprowadziła zmianę zasad płatności bez zmiany umowy sprzedaży gazu. Zdaniem naszego Czytelnika spółka wyliczyła wysokość zaliczek w oparciu o zawyżone normy zużycia.

- Przyjęta w takiej wielkości prognoza, tj. 60 m sześc. na miesiąc, parokrotnie przewyższa zapotrzebowanie na paliwo gazowe - tłumaczy Kazimierz Osowski. - Dla porównania w latach 2006 i 2007 średnie miesięczne zużycie wynosiło u mnie 11 m sześc.