Katarczyk, jadący wraz ze swoim pilotem Mathieu Baumelem z Francji w samochodzie Mini, jeszcze nie mają co mrozić szampanów, bo wczoraj kierowcy przejechali raptem 6 z ponad 400 km odcinków specjalnych. Dziś rywalizacja przenosi się na Poligon Drawski, a tam uczestnicy mają do pokonania łącznie 288 km OS.
W piątek wieczorem jeszcze nie było adrenaliny związanej z rywalizacją. Przy słonecznej pogodzie na Wałach Chrobrego kierowcy mieli czas dla kibiców. Pozowali do zdjęć, rozdawali autografy, ucinali sobie krótkie pogawędki. Jakby nie promować motosportu to i tak najbardziej rozpoznawalnymi postaciami są Krzysztof Hołowczyc i Adam Małysz.
- Wszyscy zgodnie podkreślają, że ten rajd ma najmocniejszą obsadę w całym cyklu Pucharu Świata - powiedział "Hołek".
Były skoczek narciarski był wczoraj w świetnym humorze.
- Panie, Adamie, może się pan przesunąć w tę stronę?
- Chce pan moją żonę? - dopytywał z uśmiechem zagłuszany przez ryk silników.
Z Wałów Chrobrego kierowcy przejechali na teren strzelnicy wojskowej przy ul. Szafera. Tam mieli do pokonania tylko 6,5 km superoesu. Najszybsi byli wspomniani Nasser z Baumelem (6.18,0) przed Holenderem Berhardem Ted Brinke z pilotem Tomem Colsoulem z Belgii (Toyota Overdrive) i Hołowczycem z pilotem Łukaszem Kurzeją (Mini All4Racing).
"Głos Szczeciński" jest patronem medialnym imprezy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?