Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Segregujemy odpady na potęgę, ale często nie tak jak trzeba

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Selektywna zbiórka odpadów komunalnych funkcjonuje w Szczecinie od 2013 r., a w obecnej formule, obejmującej cztery główne frakcje odpadów segregowanych – od ponad 4 lat.
Selektywna zbiórka odpadów komunalnych funkcjonuje w Szczecinie od 2013 r., a w obecnej formule, obejmującej cztery główne frakcje odpadów segregowanych – od ponad 4 lat. Andrzej Szkocki
W przyszłym roku aż 45 procent segregowanych odpadów będzie musiało nadawać się do ponownego przetworzenia. Władze Szczecina chcą edukować, ale straszą też karami, bo grożą nam kary za niedotrzymanie limitów.

- Zajęcia edukacyjne dla najmłodszych, kampania informacyjna dla starszych, a upomnienia dla najbardziej opornych - tak Szczecin chce walczyć o lepszą segregację odpadów.

Selektywna zbiórka odpadów komunalnych funkcjonuje w Szczecinie od 2013 r., a w obecnej formule, obejmującej cztery główne frakcje odpadów segregowanych – od ponad 4 lat. Latem 2019 r. wprowadzony został obowiązek segregacji bioodpadów, które dołączyły do trzech pozostałych frakcji, obejmujących: metale i tworzywa sztuczne, papier oraz szkło.

- Każdej zmianie towarzyszyły kampanie informacyjne, dzięki czemu szczecinianie szybko przyswoili podstawowe zasady i zaczęli wprowadzać je w życie. Na przestrzeni lat, systematycznie też rosła ilość odpadów gromadzonych selektywnie. Jednocześnie okres ten był traktowany jako czas nauki i przyswajania nowych obowiązków oraz zasad związanych ze śmieciami - wyjaśnia Paulina Łątka ze szczecińskiego magistratu.

Szczecin, podobnie jak wszystkie miasta w Polsce, stoi przed kolejnymi wyzwaniami związanymi z gospodarką odpadami, a to jak sobie z nimi poradzi, w dużej mierze zależy od zaangażowania mieszkańców. Chodzi o tzw. poziomy recyklingu, czyli poziom przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych, z którego gminy są rozliczane każdego roku, i którego progi rosną.

W 2022 r. wymagany do osiągnięcia poziom recyklingu wynosił 25 proc. (został uzyskany), w 2023 już 35 proc., natomiast w 2024 – będzie to aż 45 proc.

- Jeśli nie osiągniemy wymaganego poziomu w kolejnych latach – grożą nam kary finansowe - ostrzega Łątka.

Chodzi o to, że w pojemnikach i workach przeznaczonych na konkretne rodzaje odpadów, pojawiają się materiały, które znaleźć się tam nie powinny.

- Z obserwacji wynika, że najwięcej problemów pod tym względem cały czas przysparza frakcja bio. Przede wszystkim odpadki często są wrzucane w różnego rodzaju woreczkach i torebkach, pomimo zakazu. Do brązowych pojemników trafia też np. mięso czy resztki z obiadów, których miejsce jest w zmieszanych. Z drugiej strony, wiele osób zapomina, że „zielone”, to nie tylko trawa czy liście, ale także obierki kuchenne, ogryzki, fusy po kawie i herbacie czy zwiędłe kwiaty, a nawet trociny - dodaje Łątka.

To, czy prawidłowo segregujemy, weryfikują firmy odbierające odpady. Jeżeli stwierdzą nieprawidłowości w segregacji, sporządzana jest dokumentacja fotograficzna, a pojemnik lub worek – zostaje oznaczony naklejką z żółtą łapką. W przypadku, gdy w pojemniku lub worku zgadują się odpady niepodlegające odbiorowi w ramach opłaty (np. gruz, części samochodowe, elektronika, odpady poremontowe, styropian budowlany) - odbiór następuje dopiero po usunięciu niewłaściwego odpadu. Natomiast gdy w pojemniku lub worku znalazły się niewłaściwie posegregowane odpady (zmieszane w segregacji) – zostają one odebrane jako zmieszane.

- O stwierdzonej nieprawidłowości właściciel lub zarządca informowany jest pisemnie. Jeżeli przekroczona zostanie dozwolona w Regulaminie utrzymania i porządku w Gminie liczba popełnionych błędów, to nałożona zostaje opłata podwyższona, czyli dwukrotność stawki za dany miesiąc, w którym błędy w segregacji wystąpiły. Kontrole prowadzone są wyrywkowo, jednak osoby, które konsekwentnie nie przykładają się do segregacji, muszą liczyć się z możliwymi konsekwencjami finansowymi - wyjaśnia Paulina Łątka.

Zapewnia, że miasto nie rezygnuje z dalszej edukacji, przede wszystkim najmłodszych, bo coraz częściej to dzieci przynoszą do domów dobre nawyki i uczą rodziców jak postępować. Przez cały październik prowadzone były zajęcia edukacyjne dla przedszkolaków i uczniów podstawówek. Warsztaty i wykłady odbywały się w Ekoporcie. Szkoły brały również udział w organizowanych przez Miasto akcjach wspólnego sprzątania, połączonych z edukacją. Podobne zajęcia przygotowano także dla starszej młodzieży. W ten sposób, w atrakcyjny sposób, informacje o zasadach i znaczeniu segregacji trafiły do prawie tysiąca młodych szczecinian. Działania te będą oczywiście sukcesywnie kontynuowane.

Miasto rozpoczęło również poświęconą tej tematyce kampanię informacyjną w internecie, a dla zarządców nieruchomości przygotowało plakaty przypominające o zasadach prawidłowej segregacji odpadów.

Z zasadami prawidłowej segregacji można zapoznać się na stronie: Segregujemy.ecoszczecin.pl

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński