Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ścieki wylewają się ze studzienek w Uninie

Agnieszka Porada
– Nie będę brał odpowiedzialności za bezczynność burmistrza – mówi radny Robert Lemza.
– Nie będę brał odpowiedzialności za bezczynność burmistrza – mówi radny Robert Lemza. Fot. Przemek Momot
Ścieki zalewają ludziom piwnice. Radny Robert Lemza chce ich uwolnić od nieczystości. Zapowiada, że odejdzie z rady, jeśli okaże się bezsilny w tych staraniach.

Wszystko było dobrze, dopóki ujście z oczyszczalni w Uninie, w gminie Wolin, prowadziło rowem melioracyjnym przez działkę Waldemara Zeuchnera. Nie mógł jednak porozumieć się z gminą, co do likwidacji rowu, więc zatkał do niego dostęp. Teraz ścieki wylewają się z oczyszczalni.

- Studzienki są pełne - mówi radny Robert Lemza. - Nikt ich nie opróżnia. Nie chcę być radnym, skoro nie mogę załatwić tej sprawy.

Burmistrz Eugeniusz Jasiewicz odpowiada, że właścicielem oczyszczalni jest spółdzielnia Nova.

- Nie mogę odpowiadać za to, że likwidator spółdzielni nic w tej kwestii tak długo nie zrobił - twierdzi.
Burmistrz nie widzi też szansy na porozumienie z Waldemarem Zeuchnerem. Jak mówi, pozostaje tylko sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński