SBO 2020: Długie liczenie głosów
Pierwsze wątpliwości wzbudził długi czas oczekiwania na wyniki głosowania.
Przypomnijmy, że na 122 zgłoszone projekty można było głosować do szóstego grudnia. Miasto natomiast zwlekało z publikacją wyników miesiąc, choć sama procedura powinna być prosta, ponieważ większość głosów wpłynęła drogą elektroniczną.
Na tradycyjne, papierowe oddanie głosu zdecydowało się niecałe dwa tysiące osób.
- Weryfikacja formalna wniosków i okres świąteczny miały na to wpływ. Rzeczywiście w tej edycji dość późno rozpoczęliśmy całą procedurę, ale w następnych latach powinno pójść sprawniej - mówi Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta miasta.
Sprawa ma jednak drugie dno i rozchodzi się właśnie o te nieliczne karty do głosowania.
Spośród ponad trzydziestu tysięcy głosujących tradycyjny sposób wybrało jedynie 584 osoby - tyle karto zostało poprawnie wypełnionych i te głosy zostały policzone.
ZOBACZ SZCZEGÓŁY:
Nieważne głosy i błąd drukarski
Obok tego jest ponad 1 200 kart nieważnych, co daje blisko 6 000 głosów, które trafiły do kosza (każdy mieszkaniec mógł jednorazowo oddać pięć głosów).
Patrząc na wyniki, taka liczba głosów mogła znacząco na nie wpłynąć. Na przykład w obszarze lokalnym:
- Płonia,
- Śmierdnica,
- Jezierzyce,
- Kijewo,
- Wielgowo,
- Sławociesze,
- Zdunowo,
- Załom
- różnica między przyjętym do realizacji projektem, a następnym wynosi jedynie siedem głosów.
O tym, że duża część kart została unieważnione zdecydował błąd drukarski. Pierwotnie przygotowany przez magistrat druk zawierał rubrykę „imię matki”, zamiast „nazwisko panieńskie matki”.
- Weryfikowaliśmy każdą z tych kart i ten błąd w druku został zauważony. W większości przypadków ten błąd nie miał wpływu na wynik głosowania. Jest tylko jeden obszar lokalny, gdzie ta sytuacja mogła zaważyć na rezultatach. To Płonia - Śmierdnica - Jezierzyce, gdzie do realizacji wybrano trzy projekty - tłumaczy Magdalena Błaszczyk, dyrektor Biura Dialogu Obywatelskiego w Urzędzie Miasta.
Brakuje 3 mln zł?
Kolejnym budzącym wątpliwości elementem związanym z Szczecińskim Budżetem Obywatelskim jest kwota przeznaczona na realizację zwycięskich zadań ogólnomiejskich.
Na sprzęt medyczny dla szczecińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i Butelkomaty przeznaczono w sumie 3,8 mln złotych.
Tymczasem według kosztorysów zawartych w projektach oba zadania mają kosztować około siedmiuset tysięcy złotych.
Rodzi się więc pytanie co z pozostałymi trzema milionami?
- Musimy pamiętać, że podane w projektach kwoty są szacunkowe. Realna kwota ostatecznie oszacowana przez wydział merytoryczny uwzględnia koszt zakupu urządzeń, przyłącza energetycznego w tym projekt, comiesięczne koszty związane z licencją /ubezpieczeniem oraz koszt obsługi 5 butelkomatów w skali roku, dlatego znacznie różni się od tej wskazanej przez wnioskodawcę. Taki sam szacunek kosztów został zastosowany do wszystkich projektów związanych z powstaniem butelkomatów w Szczecinie - tłumaczy Sylwia Cyza-Słomska z biura prasowego szczecińskiego magistratu.
Nieulokowane pieniądze mają trafić do rezerwy, która ma pokryć koszty realizacji zwycięskich projektów.
- Na listę zwycięskich projektów trafiają te, które zdobyły najwięcej głosów i w pełni mieszczą się w puli budżetowej w danym obszarze. Natomiast, środki, które pozostają tworzą rezerwę do wykorzystania podczas realizacji zwycięskich projektów - tłumaczy Magdalena Błaszczyk, dyrektor Biura Dialogu Obywatelskiego.
Matecki: Unieważnione głosy z winy urzędników
Pojawiła się też interpelacja, w której padają pytania dotyczące unieważnionych głosów i trwającej wciąż procedury rozpatrywania skarg i wniosków na przebieg promocji SBO.
- Ustawodawca wprowadzając w miastach na prawach powiatu obowiązkowy budżet obywatelski kierował się przekonaniem o konieczności większego zaangażowania mieszkańców w życie lokalnej społeczności, w życie samorządu. Jaki przykład Gmina Miasto Szczecin dała tym setkom mieszkańców, którzy zagłosowali w tej edycji budżetu obywatelskiego, unieważniając ich głosy z winy urzędników? - pyta w swojej interpelacji radny Dariusz Matecki.
Podobnego zdania jest część osiedlowców i miejskich aktywistów, którzy podważają sens przeprowadzania w takiej formule budżetu obywatelskiego.
Miasto zapowiada, że wkrótce poznamy pełne statystyki dotyczące SBO2020 oraz plany dotyczące następnych edycji.
WIDEO:
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?