W Szczecinie zainaugurowano ogólnopolskie obchody mszą świętą w katedrze św. Jakuba. Po nabożeństwie jego uczestnicy przemaszerowali do gmachu Filharmonii Szczecińskiej.
W uroczystościach wzięli udział również goście zaproszeni, w tym wojewoda zachodniopomorski, Marek Tałasiewicz (członek PO), prezydent Szczecina Piotr Krzystek, marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz (PO) oraz przewodniczący Platformy Obywatelskiej w całym regionie, Stanisław Gawłowski.
Nie wytłumaczono, dlaczego na tak ważną uroczystość nie przyjechał Janusz Piechociński, prezes PSL. Jeszcze dwa lata temu, gdy był w Szczecinie, twierdził że region ma w nim swojego gorącego orędownika i jest prawdziwym przyjacielem Szczecina, który będzie reprezentował interesy miasta. Teraz go zabrakło.
W jego imieniu wystąpił honorowy prezes partii, marszałek Józef Zych. Podkreślał, że partia trwała przez wszystkie lata dzięki temu, że była blisko ludzi i dzięki patriotyzmowi jej członków. Przypomniał sylwetki wielkich przywódców PSL, w tym Witosa i Mikołajczyka, dla których Polska była nadrzędną wartością.
- Gdy rozmawiałem z Janem Pawłem II w Tarnowie - opowiadał - wspomniał, że szczególnie cenił sobie Witosa.
Marszałek odniósł się do wielu kwestii, w tym do konfliktu między ministrem zdrowia, Bartoszem Arłukowiczem a Porozumieniem Zielonogórskim. Skrytykował lekarzy, którzy nie świadczą pomocy osobom jej potrzebującym i ujawnił, że namówił ministra do wznowienia rozmów.
Bardzo ciepło o swoich członkach wypowiadał się prezes wojewódzki PSL, Jarosław Rzepa. Wywołał m.in. poprzednika, Andrzeja Durkę i podziękował mu za sprowadzenie na uroczystość najstarszego członka partii, 90-letniego Telesfora Kaczmarka ze Smerdnicy, byłego leśnika.
- Polskie Stronnictwo Ludowe to 120 lat tradycji, ale partia stale się rozwija i zmienia - mówił. - PSL odmłodziło się i wydaje mi się, że jest to dobry prognostyk.
Stanisław Gawłowski, przewodniczący PO w regionie dziękował PSL za dobrą współpracę. Natomiast marszałek Olgierd Geblewicz mówiąc o współpracy między PO i PSL przyrównał ją do małżeństwa, w którym tylko na ślubnym kobiercu jest wspaniale, a później "przychodzi proza życia".
Wojewoda Marek Tałasiewicz złożył życzenia PSL przypominając starą formułę, że gdy ludzie działają razem, "wspólnie zdolni są wykonać o wiele więcej".
Wystąpił witany bardzo gorąco Zespół Pieśni i Tańca "Szczecinianie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?